Historia ,,Złotej Piłki" Cz.7.
Część I:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.1.
Część II:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.2.
Część III:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.3.
Część IV:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.4.
Część V:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.5.
Część VI:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.6.
...
1970 rok był rokiem Mistrzostw Świata. Na Mundial w Meksyku pojechało 16 drużyn. Niestety, wśród nich zabrakło Polaków.
W fazie grupowej niespodzianek nie było. Swoje grupy wygrali: ZSSR, Włochy, Brazylia i Niemcy. Drugie miejsce, z przepustką do ćwierćfinałów zajęli: Meksykanie, Urugwajczycy, Anglicy i Peruwiańczycy. Ćwierćfinały zapowiadały się bardzo pasjonująco.
Wszystkie mecze ćwierćfinałowe zostały rozegrane tego samego dnia, 12 czerwca, o tej samej godzinie 12:00.
Najwięcej bramek, bo aż sześć padło w meczu Brazylii z Peru. Świetni Canarinhos zwyciężyli 4:2, mając mecz od początku pod kontrolą, tym bardziej że pierwszą bramkę zdobył już w jedenastej minucie Rivelino. Bohaterem został Tostao, który ustrzelił dublet. Z Mundialem pożegnali się Peruwiańczycy ze znakomitym Teofilo Cubillasem, który w ciągu czterech meczów na Mundialu strzelił aż 6 bramek (jedna, zwycięska z Bułgarią, hat - trick z Maroko, kolejna z RFN i ostatnia z Brazylią).
W drugim ćwierćfinale naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Urugwaju i ZSSR. Do wyłonienia półfinalisty potrzebna była dogrywka, w której jedyną bramkę w 117 minucie strzelił Victor Esparrago, który wszedł kwadrans wcześniej z ławki rezerwowych. ZSSR mogło wracać do kraju, a Urugwaj niespodziewanie wszedł do strefy medalowej.
W najciekawszym meczu ćwierćfinałowym zmierzyły się ekipy RFN i Anglii. Miał to być rewanż za finał poprzedniego Mundialu, w którym Anglicy zwyciężyli 4:2.
Pierwszego gola strzelili Mistrzowie Świata, za sprawą Alana Mullery'ego. Stan meczu na 2:0 podwyższył Martin Peters. RFN było w opałach. W 69 minucie, bramkę kontaktową strzelił, po ładnej indywidualnej akcji, Franz Beckenbauer. Pobudzeni przez ,,Cesarza" Niemcy wciąż wierzyli w dobry scenariusz. Anglicy mimo prowadzenia 2:1 nie cofnęli się do obrony, ale wciąż szukali trzeciego trafienia. Po strzale głową angielskiego napastnika piłka wręcz o milimetry minęła słupek. Niemcy też mieli swoje szanse na wyrównującego gola. Końcówka zanosiła się bardzo ciekawie. Nasi zachodni sąsiedzi dośrodkowywali już tylko piłkę w pole karne. Aż w końcu po jednej z centr piłkę głową odbił Uwe Seeler, a ta lobem minęła Petera Bonettiego i zatrzepotała w siatce. Wynik nie uległ już zmianie, a zatem sędzia zarządził dogrywkę. W dogrywce padła już tylko jedna bramka. Była ona autorstwa Gerda Muellera, który wykazał się przytomnością umysłu i z zimną krwią skierował piłkę, lecącą w poprzek bramki, do siatki. Ekipa RFN zameldowała się tym samym w półfinale. Mistrzowie Świata, Anglicy wiedzieli, że nie obronią tytułu.
W ostatnim z ćwierćfinałów Włochy nie dały szans gospodarzowi, Meksykowi wygrywając 4:1, mimo że Italia już przegrywała 0:1. Wtedy trafiali już tylko aktualni Mistrzowie Europy: Guzman, Riva, Rivera i znów Riva.
Pary półfinałowe stworzyły najlepsze drużyny południowo - amerykańskie, czyli Brazylia i Urugwaj, a także dwa zespoły europejskie, Włochy i RFN.
Mecze odbyły się o tej samej godzinie 16 i w tym samym dniu 17 czerwca.
Mecz Urugwaju z Brazylią był rewanżem za finał Mundialu z 1950 roku, w którym Canarinhos sensacyjnie przegrali 1:2. W tym spotkaniu po raz kolejny Brazylijczycy byli faworytami ze wspaniałą drużyną z Pele, Tostao, Jairzinho, Rivelino, czy Carlosem Alberto na czele. Urugwajczycy sensacyjnie zakwalifikowali się do półfinału. Urugwaj niemal nie wyszedłby z grupy, gdzie zajął drugie miejsce, przed Szwedami z którymi, co ciekawe przegrał (na koniec obie drużyny miały po trzy punkty, bo wtedy za wygraną przyznawano dwa oczka, ale zdecydował bilans bramkowy, który Urugwajczycy mieli od Szwedów o jednego gola lepszy).
Niespodziewanie to Urugwaj objął prowadzenie i to już w 19 minucie. Do Brazylii odezwały się demony sprzed 20 lat. Brazylijczycy wyrównali jednak tuż przed gwizdkiem sędziego na koniec pierwszej połowy. Na kwadrans przed końcem meczu na prowadzenie wyprowadził Canarinhos niezawodny Jairzinho. Rywali dobił Roberto Rivelino i Brazylia zameldowała się w wielkim finale!
Niebywałe rzeczy działy się w drugim półfinale. Mistrzowie Europy Włosi podejmowali wicemistrzów świata Niemców. Naprzeciw siebie stanęły wielkie legendy: Giacinto Fachetti, Luigi Riva, Sandro Mazzolla, czy Gianni Rivera, który wszedł na plac gry w drugiej połowie, po stronie Włoch, zaś Sepp Maier, Franz Beckenbauer, Gerd Mueller, czy Uwe Seeler w ekipie RFN. Spotkanie obu drużyn nazwano później ,,Meczem Stulecia".
Wynik meczu otworzył strzałem z dystansu już w 8 minucie Roberto Boninsegna. Mijały kolejne minuty, a Włosi wciąż prowadzili. Kiedy wydawało się, że zagrają z Brazylią w finale Mundialu, w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu, gola, płaskim uderzeniem zdobył Karl - Heinz Schnellinger. Niemcy oszaleli, a Włosi osłupieli. Doszło do dogrywki. W 94 minucie defensorzy Italii popełnili fatalny błąd, który wykorzystał Gerd Mueller. Niemcy, którzy byli już praktycznie poza turniejem prowadzili nagle 2:1! Włosi się nie poddali i cztery minuty później, za sprawą Tarcisio Burgnicha wyrównali. Tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki, Mistrzowie Europy odwrócili szale na swoją korzyść, dzięki trafieniu Luigi'ego Rivy. W 110 minucie wszyscy Niemcy zatańczyli z radości po bramce na 3:3 Gerda Muellera. Tuż po trafieniu Muellera, piłka po raz ostatni zatrzepotała w siatce. Zrobiła to po strzale Gianni'ego Rivery! Włosi po dramatycznym meczu zameldowali się w wielkim finale.
Brązowy medal wywalczyła ostatecznie reprezentacja RFN, a Urugwaj musiał obejść się smakiem (w meczu o 3 miejsce RFN wygrało 1:0).
W wielkim finale spotkały się dwie legendarne drużyny. Na Estadio Azteca zapanowało prawdziwe święto futbolu.
Pierwszego gola, w 18 minucie, strzelił słynny Pele. Włosi wyrównali jeszcze przed przerwą dzięki trafieniu Roberto Boninsegni. Na 2:1 dla Canarinhos strzelił Gerson. Później asystował Pele, a bramki strzelali Jairzinho i Carlos Alberto. Brazylia została Mistrzem Świata, a Pele wielkim bohaterem Canarinhos!
Gdyby ,,Złotą Piłkę" przyznawano wtedy dla najlepszego piłkarza na świecie statuetkę bez cienia wątpliwości zgarnąłby Pele. Jednak trzeba było wybrać najlepszego europejskiego piłkarza. Kapituła zastanawiała się nad trzema nazwiskami, które oddzieliła ostatecznie różnica 12 punktów. 3 miejsce zdobył z dorobkiem 65 punktów wicemistrz świata, świetny snajper, Luigi Riva. Drugie miejsce ze zdobyczą 70 oczek padło łupem angielskiego obrońcy Bobby'ego Moora. Zdobywcą ,,Złotej Piłki" 1970 został król strzelców Mistrzostw Świata (10 bramek) Gerd Mueller!
źródło zdjęcia: Google grafika
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.1.
Część II:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.2.
Część III:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.3.
Część IV:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.4.
Część V:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.5.
Część VI:
Historia ,,Złotej Piłki" Cz.6.
...
1970 rok był rokiem Mistrzostw Świata. Na Mundial w Meksyku pojechało 16 drużyn. Niestety, wśród nich zabrakło Polaków.
W fazie grupowej niespodzianek nie było. Swoje grupy wygrali: ZSSR, Włochy, Brazylia i Niemcy. Drugie miejsce, z przepustką do ćwierćfinałów zajęli: Meksykanie, Urugwajczycy, Anglicy i Peruwiańczycy. Ćwierćfinały zapowiadały się bardzo pasjonująco.
Wszystkie mecze ćwierćfinałowe zostały rozegrane tego samego dnia, 12 czerwca, o tej samej godzinie 12:00.
Najwięcej bramek, bo aż sześć padło w meczu Brazylii z Peru. Świetni Canarinhos zwyciężyli 4:2, mając mecz od początku pod kontrolą, tym bardziej że pierwszą bramkę zdobył już w jedenastej minucie Rivelino. Bohaterem został Tostao, który ustrzelił dublet. Z Mundialem pożegnali się Peruwiańczycy ze znakomitym Teofilo Cubillasem, który w ciągu czterech meczów na Mundialu strzelił aż 6 bramek (jedna, zwycięska z Bułgarią, hat - trick z Maroko, kolejna z RFN i ostatnia z Brazylią).
W drugim ćwierćfinale naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Urugwaju i ZSSR. Do wyłonienia półfinalisty potrzebna była dogrywka, w której jedyną bramkę w 117 minucie strzelił Victor Esparrago, który wszedł kwadrans wcześniej z ławki rezerwowych. ZSSR mogło wracać do kraju, a Urugwaj niespodziewanie wszedł do strefy medalowej.
W najciekawszym meczu ćwierćfinałowym zmierzyły się ekipy RFN i Anglii. Miał to być rewanż za finał poprzedniego Mundialu, w którym Anglicy zwyciężyli 4:2.
Pierwszego gola strzelili Mistrzowie Świata, za sprawą Alana Mullery'ego. Stan meczu na 2:0 podwyższył Martin Peters. RFN było w opałach. W 69 minucie, bramkę kontaktową strzelił, po ładnej indywidualnej akcji, Franz Beckenbauer. Pobudzeni przez ,,Cesarza" Niemcy wciąż wierzyli w dobry scenariusz. Anglicy mimo prowadzenia 2:1 nie cofnęli się do obrony, ale wciąż szukali trzeciego trafienia. Po strzale głową angielskiego napastnika piłka wręcz o milimetry minęła słupek. Niemcy też mieli swoje szanse na wyrównującego gola. Końcówka zanosiła się bardzo ciekawie. Nasi zachodni sąsiedzi dośrodkowywali już tylko piłkę w pole karne. Aż w końcu po jednej z centr piłkę głową odbił Uwe Seeler, a ta lobem minęła Petera Bonettiego i zatrzepotała w siatce. Wynik nie uległ już zmianie, a zatem sędzia zarządził dogrywkę. W dogrywce padła już tylko jedna bramka. Była ona autorstwa Gerda Muellera, który wykazał się przytomnością umysłu i z zimną krwią skierował piłkę, lecącą w poprzek bramki, do siatki. Ekipa RFN zameldowała się tym samym w półfinale. Mistrzowie Świata, Anglicy wiedzieli, że nie obronią tytułu.
W ostatnim z ćwierćfinałów Włochy nie dały szans gospodarzowi, Meksykowi wygrywając 4:1, mimo że Italia już przegrywała 0:1. Wtedy trafiali już tylko aktualni Mistrzowie Europy: Guzman, Riva, Rivera i znów Riva.
Pary półfinałowe stworzyły najlepsze drużyny południowo - amerykańskie, czyli Brazylia i Urugwaj, a także dwa zespoły europejskie, Włochy i RFN.
Mecze odbyły się o tej samej godzinie 16 i w tym samym dniu 17 czerwca.
Mecz Urugwaju z Brazylią był rewanżem za finał Mundialu z 1950 roku, w którym Canarinhos sensacyjnie przegrali 1:2. W tym spotkaniu po raz kolejny Brazylijczycy byli faworytami ze wspaniałą drużyną z Pele, Tostao, Jairzinho, Rivelino, czy Carlosem Alberto na czele. Urugwajczycy sensacyjnie zakwalifikowali się do półfinału. Urugwaj niemal nie wyszedłby z grupy, gdzie zajął drugie miejsce, przed Szwedami z którymi, co ciekawe przegrał (na koniec obie drużyny miały po trzy punkty, bo wtedy za wygraną przyznawano dwa oczka, ale zdecydował bilans bramkowy, który Urugwajczycy mieli od Szwedów o jednego gola lepszy).
Niespodziewanie to Urugwaj objął prowadzenie i to już w 19 minucie. Do Brazylii odezwały się demony sprzed 20 lat. Brazylijczycy wyrównali jednak tuż przed gwizdkiem sędziego na koniec pierwszej połowy. Na kwadrans przed końcem meczu na prowadzenie wyprowadził Canarinhos niezawodny Jairzinho. Rywali dobił Roberto Rivelino i Brazylia zameldowała się w wielkim finale!
Niebywałe rzeczy działy się w drugim półfinale. Mistrzowie Europy Włosi podejmowali wicemistrzów świata Niemców. Naprzeciw siebie stanęły wielkie legendy: Giacinto Fachetti, Luigi Riva, Sandro Mazzolla, czy Gianni Rivera, który wszedł na plac gry w drugiej połowie, po stronie Włoch, zaś Sepp Maier, Franz Beckenbauer, Gerd Mueller, czy Uwe Seeler w ekipie RFN. Spotkanie obu drużyn nazwano później ,,Meczem Stulecia".
Wynik meczu otworzył strzałem z dystansu już w 8 minucie Roberto Boninsegna. Mijały kolejne minuty, a Włosi wciąż prowadzili. Kiedy wydawało się, że zagrają z Brazylią w finale Mundialu, w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu, gola, płaskim uderzeniem zdobył Karl - Heinz Schnellinger. Niemcy oszaleli, a Włosi osłupieli. Doszło do dogrywki. W 94 minucie defensorzy Italii popełnili fatalny błąd, który wykorzystał Gerd Mueller. Niemcy, którzy byli już praktycznie poza turniejem prowadzili nagle 2:1! Włosi się nie poddali i cztery minuty później, za sprawą Tarcisio Burgnicha wyrównali. Tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki, Mistrzowie Europy odwrócili szale na swoją korzyść, dzięki trafieniu Luigi'ego Rivy. W 110 minucie wszyscy Niemcy zatańczyli z radości po bramce na 3:3 Gerda Muellera. Tuż po trafieniu Muellera, piłka po raz ostatni zatrzepotała w siatce. Zrobiła to po strzale Gianni'ego Rivery! Włosi po dramatycznym meczu zameldowali się w wielkim finale.
Brązowy medal wywalczyła ostatecznie reprezentacja RFN, a Urugwaj musiał obejść się smakiem (w meczu o 3 miejsce RFN wygrało 1:0).
W wielkim finale spotkały się dwie legendarne drużyny. Na Estadio Azteca zapanowało prawdziwe święto futbolu.
Pierwszego gola, w 18 minucie, strzelił słynny Pele. Włosi wyrównali jeszcze przed przerwą dzięki trafieniu Roberto Boninsegni. Na 2:1 dla Canarinhos strzelił Gerson. Później asystował Pele, a bramki strzelali Jairzinho i Carlos Alberto. Brazylia została Mistrzem Świata, a Pele wielkim bohaterem Canarinhos!
Gdyby ,,Złotą Piłkę" przyznawano wtedy dla najlepszego piłkarza na świecie statuetkę bez cienia wątpliwości zgarnąłby Pele. Jednak trzeba było wybrać najlepszego europejskiego piłkarza. Kapituła zastanawiała się nad trzema nazwiskami, które oddzieliła ostatecznie różnica 12 punktów. 3 miejsce zdobył z dorobkiem 65 punktów wicemistrz świata, świetny snajper, Luigi Riva. Drugie miejsce ze zdobyczą 70 oczek padło łupem angielskiego obrońcy Bobby'ego Moora. Zdobywcą ,,Złotej Piłki" 1970 został król strzelców Mistrzostw Świata (10 bramek) Gerd Mueller!
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz