Hubert Hurkacz zwycięzcą Miami Open!
Hubert Hurkacz zwycięzcą Miami Open! Jeszcze żaden polski tenisista nie wygrał w singlu turnieju o tak dużym prestiżu. Wrocławianin pokonał w finale Jannika Sinnera 7:6, 6:4.
Przed finałem
Hurkacz w drodze do wielkiego finału pokonywał ścisłą światową czołówkę: Stefanosa Tsitsipasa, Andrieja Rublowa, Denisa Shapovalova, czy Milosa Raonicia. Od ostatecznego triumfu dzielił go już tylko Jannik Sinner. 19-letni Włoch słynie z świetnego bekhendu. W swojej karierze wygrał dwa turnieje ATP, a teraz podobnie jak Hurkacz walczył o swój największy sukces.
W przeszłości w Miami Open trzykrotnie cieszyliśmy się ze zwycięstwa reprezentanta Polski. W grze pojedynczej i podwójnej kobiet na Florydzie najlepsza okazywała się Agnieszka Radwańska. W parze z Marcelo Melo w 2017 roku wygrywał Łukasz Kubot. Nigdy jednak nasz tenisista nie odbierał tu głównej nagrody za singla mężczyzn.
Finał
Początek pierwszego seta przypominał rollercoaster. Hurkacz wyszedł na prowadzenie trzema gemami, ale szybko mieliśmy już remis 3:3. Następnie obaj tenisiści zdobywali gemy na zmianę. W końcu, przy serwisie Polaka wygrał Sinner. Było 6:5 dla Włocha, a jedyną szansą Wrocławianina, by młodszy o cztery lata zawodnik nie zwyciężył w pierwszym secie, było przełamanie go. Hurkacz znalazł się pod presją, ale pokazał klasę i doprowadził do tie-breaka. Tam, odskoczył rywalowi na dwa punkty. Następnie przewaga wzrosła nawet do czterech oczek. 24-latek wykorzystał ostatecznie trzeci set point.
Będący na fali Hurkacz świetnie wszedł w drugą odsłonę spotkania. Dwukrotnie przełamał Sinnera i objął prowadzenie 4:0. Wtedy przegrał jednak trzy kolejne gemy. Mieliśmy stan 4:3. Na szczęście Wrocławianin nie pozwolił sobie na przegraną w ósmej partii drugiego seta. To okazało się kluczowe. Hubert Hurkacz triumfował w drugim secie 6:4 i zwyciężył w całym Miami Open.
Triumf Hurkacza
Hubert Hurkacz jako pierwszy Polak wygrał turniej rangi ATP 1000, czyli najważniejszy po Wielkich Szlemach. Tenisista awansował także na 16 pozycję w rankingu światowym ATP - dokładnie taką samą, jaką w rankingu WTA zajmuje Iga Świątek. Ostatni raz wyżej notowanych zawodników mieliśmy pod koniec października 2013 roku, kiedy Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz plasowali się na odpowiednio piątym i czternastym miejscu.
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz