Hamilton - Verstappen 1:0. Emocjonujący pojedynek gigantów na otwarcie sezonu Formuły 1.

Wystartował nowy sezon Formuły 1. W Grand Prix Bahrajnu zobaczyliśmy świetny pojedynek dwóch największych gwiazd w stawce: Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena. Ostatecznie zatriumfował Brytyjczyk, który skutecznie bronił się przed atakami Holendra. 

Przed wyścigiem

Przedsezonowe testy i inauguracyjny wyścig miały odbyć się wyjątkowo w Bahrajnie. Swoją siłę od pierwszych treningów pokazywał Red Bull. Już podczas weekendu wyścigowego wszystkie trzy treningi oraz kwalifikacje wygrał lider austriackiego teamu Max Verstappen. Nieoczekiwanie do Q3 nie dostał się kolega z zespołu 23-latka Sergio Perez. Podium kwalifikacji uzupełnili kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas. Wszyscy czekali już na niedzielne Grand Prix rozpoczynające sezon.

Przebieg wyścigu

Z Pole Position wystartował Max Verstappen, który utrzymał prowadzenie. Pomimo tego, ekipa Red Bulla nie mogła być w pełni zadowolona z początku wyścigu, bo duże problemy miał Sergio Perez. 

Jeszcze większe kłopoty spotkały Nikitę Mazepina. Rosjanin stracił kontrolę nad bolidem, uderzył w barierkę i zakończył swój debiutancki występ w Formule 1. 

Pierwsze przetasowania na pozycji lidera zaczęły się po zjazdach do pit stopu. Lewis Hamilton w alei serwisowej pojawił się na 13 okrążeniu, a Verstappen cztery ,,kółka" później. Spowodowało to, że stawce przewodził Brytyjczyk. To zmieniło się na 28 okrążeniu, gdy siedmiokrotny Mistrz Świata zameldował się po raz drugi w boksie. Red Bull jednak trzymał Maxa na torze jeszcze do 39 ,,kółka". Ostatecznie prowadził Hamilton, ale to Verstappen miał świeższe opony. 

Różnica sekundowa pomiędzy tymi kierowcami topniała. 

Na 53 okrążeniu Verstappen wykonał manewr wyprzedzający. Znalazł się przed Hamiltonem, ale przekroczył granicę toru, co było niezgodne z przepisami. Holender musiał, więc oddać pozycję Brytyjczykowi. 

Lewis Hamilton do końca wyścigu świetnie się bronił i zostawił za sobą Verstappena, mimo że dysponował znacznie bardziej zużytymi oponami. 36-latek zwyciężył w 96 Grand Prix w karierze.

Podium uzupełnił Valtteri Bottas (Mercedes). Na miejscach dających punkty uplasowali się także: Lando Norris (McLaren), Sergio Perez (Red Bull), Charles Leclerc (Ferrari), Daniel Ricciardo (McLaren), Carlos Sainz Jr. (Ferrari), Yuki Tsunoda (AlphaTauri) i Lance Stroll (Aston Martin). 

Następnym przystankiem w kalendarzu Formuły 1 są Włochy. O Grand Prix Emilii-Romanii stawka powalczy 18 kwietnia.













źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty