Koncert Polaków, zamiast brazylijskiej samby na Mistrzostwach Świata w piłce ręcznej.
Polska pokonała Brazylię 33:23 na zakończenie pierwszej fazy Mistrzostw Świata w piłce ręcznej. Za Biało - Czerwonymi koncertowe spotkanie.
Przed meczem
Mecz z reprezentacją Brazylii był ostatnim dla naszej reprezentacji w pierwszej fazie Mistrzostw Świata w piłce ręcznej. Dotychczas mieliśmy na koncie zwycięstwo nad Tunezją i minimalną porażkę z Mistrzami Europy Hiszpanami.
Przed spotkaniem Biało - Czerwonych z ,,Canarinhos", Hiszpania okazała się lepsza od Tunezji, co gwarantowało drużynie Patryka Rombla awans do drugiej rundy Mundialu. Wygranie z Brazylijczykami miało jednak dużą wartość, bo do następnego etapu MŚ, przechodzą punkty wywalczone z trzema czołowymi ekipami grup pierwszej fazy. Gdybyśmy do przegranej z Hiszpanią, dołożyli jeszcze porażkę z Brazylią, na start w drugiej rundzie mielibyśmy zero punktów. To sprawiałoby, że późniejszy awans do ćwierćfinału stałby się niemal niemożliwy.
Koncert Polaków
Polacy zaczęli od prowadzenia 2:0, lecz niedługo później było już 3:3. Do stanu 5:5 obie drużyny grały gol za gol. Wtedy nastąpiły dwie serie. Najpierw trzy bramki z rzędu Biało - Czerwonych, ale następnie cztery kolejne trafienia naszych rywali. Brazylia objęła prowadzenie 9:8, lecz to podopieczni Patryka Rombla lepiej zafiniszowali pierwszą połowę. Po 30 minutach wygrywaliśmy 13:11.
Początek drugiej połowy był znakomity w wydaniu Polaków. Po chwili odskoczyliśmy na stan 16:12, a później graliśmy jeszcze lepiej. Nie poprzestaliśmy nawet na wysokim prowadzeniu 21:13, dochodząc do 25:15. Brazylia nie miała już wiele do powiedzenia. Biało - Czerwoni utrzymywali bezpieczną przewagę, a w końcówce pojedynku doszli nawet do szczytowej różnicy jedenastu trafień. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Polaków 33:23.
Znów świetnie spisał się bohater meczu z Hiszpanią, bramkarz Adam Morawski. Mogli się podobać także rozgrywający Maciej Majdziński i Szymon Sićko. W kole dobrze pracował Maciej Gębala. Wciąż bezbłędny w rzutach karnych na Mistrzostwach Świata jest nasz najlepszy strzelec na turnieju Arkadiusz Moryto.
Co dalej?
Polska awansowała do drugiej fazy Mistrzostw Świata. Nasi trafili do sześciozespołowej grupy, z której wyjdą tylko dwie najlepsze drużyny (awans do ćwierćfinału). Tak jak pisałem wyżej, w drugiej fazie liczą się punkty wywalczone z trzema czołowymi ekipami poprzedniej grupy.
Na starcie drugiej rundy, tak prezentuje się tabela:
- Węgry 4 pkt
- Hiszpania 3 pkt
- Niemcy 2 pkt
- Polska 2 pkt
- Brazylia 1 pkt
- Urugwaj 0 pkt
21 stycznia, czwartek:
15:30: Polska – Urugwaj
18:00: Węgry – Brazylia
20:30: Hiszpania – Niemcy
23 stycznia, sobota:
15:30: Urugwaj – Hiszpania
18:00: Polska – Węgry
20:30: Niemcy – Brazylia
25 stycznia, poniedziałek:
15:30: Brazylia – Urugwaj
18:00: Hiszpania – Węgry
20:30: Polska – Niemcy
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz