Rywalizacja w pomocy. Kto najwięcej stracił, a kto zyskał po zgrupowaniu kadry?
Meczem z Bośnią i Hercegowina Polacy zakończyli październikowe zgrupowanie kadry. Przez osiem dni reprezentacja zagrała trzy mecze: dwa w ramach Ligi Narodów (z Włochami oraz Bośnią i Hercegowina) i jeden towarzyski (z Finlandią).
25 zawodników, podczas trzech spotkań październikowego zgrupowania, pojawiło się na boisku. Niektórzy udowodnili, że są ważnym punktem kadry i powinno im dawać się kolejne szanse, a inni zawiedli i swoją obecność w reprezentacji poddali pod wątpliwość, lub zachwiali swoją pozycję.
Ruszył też wyścig po miejsca na Euro 2021. I choć jest kilku pewniaków do biletu na Mistrzostwa Europy, to wiele miejsc nie zostało jeszcze obsadzonych.
Dziś przyjrzę się linii pomocy, gdzie jest zdecydowanie największa rywalizacja. Te zgrupowanie może rozpocząć nowe rozdanie.
Jakub Moder (ocena za zgrupowanie 8,5/10)
Świetne wrażenie zostawił po sobie Jakub Moder. 21 - latek w meczu z Finlandią dopiero pierwszy raz wybiegł na boisko od pierwszej minuty w biało - czerwonych barwach. Następnie, także po raz pierwszy. zagrał pełne spotkanie w kadrze, przeciwko Włochom. Za oba mecze zebrał bardzo dobre recenzje, a z Italią był naszym najlepszym zawodnikiem. Przed Moderem maluje się bardzo interesująca przyszłość. Pomocnik został najdroższym zawodnikiem wytransferowanym z Ekstraklasy przechodząc za 11 mln euro do Brighton. W Anglii grać będzie, jednak dopiero za rok, bo Lech sprzedając Modera, od razu go wypożyczył. Chyba, że działacze Brighton poczują potrzebę sprowadzenia Modera do siebie już zimą. Wtedy mogą to zrobić za dodatkową opłatą.
Jeśli urodzony w Szczecinku piłkarz, utrzyma swoją formę, powinien pojechać na Euro.
Karol Linetty (ocena za zgrupowanie 8,5/10)
Karol Linetty wcześniej był bardzo pomijany przez Jerzego Brzęczka. Na trenerze kadry nie robiły wrażenia pozytywne oceny gry Linettego płynące z Włoch i konsekwentnie nie znajdywał dla niego miejsca w składzie. Teraz się to zmieniło. Podczas październikowego zgrupowania Linetty zagrał pełne spotkania przeciwko Finlandii oraz Bośni i Hercegowina, a także wszedł na ostatnie minuty z Włochami. Piłkarz Torino swoją postawą udowodnił Brzęczkowi, że ten się mylił. Dobre występy 25 - latek okrasił golem głową przeciwko Bośni i Hercegowina. W tym samym spotkaniu zaimponował świetnym zagraniem ,,piętką".
Wydaje się, że Linetty zdobył tak potrzebne zaufanie Jerzego Brzęczka. O wyjazd na Mistrzostwa Europy będzie musiał jednak jeszcze mocno powalczyć. Myślę, że dobry sezon w Torino może okazać się przepustką na Euro.
Jacek Góralski (ocena za zgrupowanie 7,5/10)
O ile Jacek Góralski nie podniósł się z ławki w spotkaniach z Finlandią i Włochami, to z Bośnią i Hercegowina dostał 90 minut. To był czas, w którym pokazał, że piłkarz o takiej charakterystyce jest nam bardzo potrzebny. Nie tylko imponował typową dla siebie walecznością, ale też naturalnym ciągiem na bramkę. Dużym zagrożeniem dla Bośniaków były jego otwierające podania. ,,Góral" powinien te spotkanie skończyć z asystą, ale w łatwej sytuacji nie trafił Robert Lewandowski.
Góralski jest piłkarzem, który na Euro mógłby pojechać jako zadaniowiec. Trener wie, że może od niego oczekiwać spełnienia założeń taktycznych i oddaniu drużynie, które cechuje ,,Górala".
Mateusz Klich (ocena za zgrupowanie 7,5/10)
O Mateuszu Klichu mówiło się, jako o piłkarzu, który znacznie lepiej gra w klubie niż w reprezentacji. Na co dzień Klich broni barw Leeds United, od tego sezonu zespołu będącego w Premier League. Ponadto 30 - latek jest tam ważnym punktem i można powiedzieć, że obecnie przeżywa swój najlepszy okres w karierze. W tym sezonie wystąpił od pierwszej minuty we wszystkich czterech meczach, dodatkowo trafiając przeciwko Liverpoolowi i Fulham.
Jednak w kadrze Klich grał bez błysku. Mówiło się, że to dlatego, że nie jest ustawiony wyżej. Szukano mu odpowiedniej pozycji, aż wreszcie, pod nieobecność Piotra Zielińskiego, urodzony w Tarnowie zawodnik, znalazł się w ustawieniu za napastnikiem. Szczególnie podczas spotkania z Bośnią i Hercegowina, widać było, że złapał dobry kontakt z Robertem Lewandowskim, czego zwieńczeniem był gol na 3:0, kiedy Klich zaliczył bardzo ładną asystę przy bramce ,,Lewego".
Klich w swojej dyspozycji jaką pokazuje w Premier League jest podstawowym piłkarzem reprezentacji Polski. Teraz przed Jerzym Brzęczkiem stoi zadanie ustawienia gracza Leeds, albo jako jednego z defensywnych pomocników, albo wyżej na ,,dziesiątce".
Grzegorz Krychowiak (ocena za zgrupowanie 4/10)
Największym przegranym październikowego zgrupowania jest bez wątpienia Grzegorz Krychowiak. Gracz Lokomotiwu Moskwa spędził 29 minut z Finlandią podczas, których do gry nie wniósł absolutnie nic, a także 90 minut z Włochami, kiedy był najsłabszy na boisku. Pomimo, że Krychowiak ma bardzo mocną pozycję w kadrze, to musi znacznie poprawić formę, by znów być ważnym punktem drużyny.
Z powodu zarażenia koronawirusem na zgrupowaniu reprezentacji nie pojawił się Piotr Zieliński. Dyskusje na temat jego roli w reprezentacji jeszcze bardziej zyskają na znaczeniu. Linia pomocy bez Zielińskiego wyglądała bardzo dobrze i sam ten fakt sprawia, że Zieliński stał się przegranym własnej nieobecności.
Pomocnicy podczas październikowego zgrupowania kadry:
- Karol Linetty (187 minut, 1 gol, 0 asyst)
- Mateusz Klich (153 minuty, 0 goli, 1 asysta)
- Jakub Moder (151 minut, 0 goli, 1 asysta)
- Grzegorz Krychowiak (119 minut, 0 goli, 0 asyst)
- Jacek Góralski (90 minut, 0 goli, 0 asyst)
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz