Lewis Hamilton wygrał GP Portugalii i pobił rekord Schumachera.
Lewis Hamilton okazał się najlepszy podczas GP Portugalii. Wygrywając swoje 92 Grand Prix w karierze Brytyjczyk pobił rekord Michaela Schumachera.
Treningi, kwalifikacje i wyścig o GP Portugalii były już 12 weekendem w tym sezonie Formuły 1. Do końca mistrzostw kierowcy już tylko pięciokrotnie powalczą o punkty.
Pole position do wyścigu głównego wywalczył sobie Lewis Hamilton. Za nim uplasował się jego kolega z drużyny Valtteri Bottas. W drugim rzędzie znaleźli się Max Verstappen i Charles Leclerc.
Tuż po starcie w walkę o drugie miejsce włączył się Bottas i Verstappen. Hamilton obronił swoją pozycję i jechał z przodu. Bottas wygrał pojedynek z Verstappen, a Holender już włączył się w kolejny z Sergio Perezem, który zakończył się kolizją. Perez spadł na ostatnie, 20 miejsce.
Kolejne pozycje tracił Lewis Hamilton. Najpierw wyprzedził go Bottas, a później Carlos Sainz. Następnie Hiszpan zabrał się za samego Bottasa i udało mu się go wyprzedzić, a przez to kilka następnych minut był liderem. Warto wspomnieć też o Kimim Raikkonenie, który w jedno ,,kółko" awansował z 16 na szóstą pozycję. Wyczyny m.in. Sainza i Raikkonena to w dużej mierze zasługa miękkiej, szybszej mieszanki. Gdy pośrednie opony zaczęły odpowiednio działać, sytuacja znacznie się zmieniła i operujący na nich Bottas i Hamilton, a wkrótce także Leclerc wyprzedzili Sainza.
Na 20 okrążeniu na pierwsze miejsce wrócił Lewis Hamilton i już go nie oddał. Na mecie zanotował 25 sekund przewagi nad Bottasem i 34 na Verstappenem. Swoje rekordowe zwycięstwo Brytyjczyk odniósł zatem bezdyskusyjnie, chociaż z początkowymi problemami.
Warto odnotować wysoką piątą pozycję Pierre'a Gasly'ego, czy szóste miejsce Carlosa Sainza Jr. Wielkie pochwały należą się także Charlesowi Leclercowi, który uplasował się tuż za podium.
Lewis Hamilton pobił rekord wygranych wyścigów Formuły 1, a już zmierza po wyrównanie kolejnego ważnego osiągnięcia Schumachera. Nikt nie wyobraża sobie obecnie scenariusza, w którym Hamilton nie wygrywa obecnego sezonu Formuły 1, a to dokonanie pozwoliłoby mu zrównać się z Schumacherem w liczbie tytułów mistrzowskich. Obaj będą mieli ich siedem.
Za tydzień kierowcy po raz trzeci pojadą we Włoszech. Tym razem wystartują na torze Imola w GP Emilii - Romanii. Sezon zakończy się 13 grudnia podczas GP Abu Zabi.
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz