Iga Świątek wygrała Roland Garros!
Dotychczas jeszcze żaden reprezentant Polski nie wygrał turnieju wielkoszlemowego. Teraz udało się to Idze Świątek! W finale Świątek pokonała 6:4, 6:1 Amerykankę Sofię Kenin.
Do soboty, cztery razy mogliśmy cieszyć się z naszego reprezentanta w finale turnieju wielkoszlemowego gry pojedynczej. Wszystkie te przypadki miały miejsce w kobiecym tenisie, a trzy były z udziałem Jadwigi Jędrzejowskiej. Jędrzejowska w 1937 roku doszła do finału Wimbledonu i US Open. W Anglii przegrała po zaciętym pojedynku z zawodniczką gospodarzy Dorothy Round 2:6, 6:2, 5:7. W Stanach Zjednoczonych uległa reprezentującej Chile Anicie Lizanie 4:6, 2:6. Dwa lata później, podczas French Open, Polka miała dużą szansę na wygranie turnieju w grze pojedynczej i podwójnej. Ostatecznie dokonała tego Simone Mathieu, z którą Jędrzejowska wygrała turniej deblowy i przegrała w finale singla.
W 2012 roku, 73 lata po ostatnim finale Jędrzejowskiej, do finału Wimbledonu doszła Agnieszka Radwańska. Tenisistka była rozstawiona z numerem ,,3". Do ćwierćfinału przeszła bez straty seta. Następnie, na tym etapie, po bardzo trudnym spotkaniu pokonała Mariję Kirilenko. W półfinale wygrała z Angelique Kerber, ale w finale musiała uznać wyższość Sereny Williams przegrywając 1:6, 7:5, 2:6.
W sobotę odbył się piąty polski finał. Przeciwniczką Igi Świątek była Sofia Kenin, która miała już na swoim koncie triumf w Wielkim Szlemie. Dokonała tego podczas tegorocznego Australian Open. Był to też pojedynek bardzo młodych zawodniczek. Świątek ma zaledwie 19 lat, a Kenin jest od niej dwa lata starsza. Najważniejszym zwycięstwem w Roland Garros dla Polki było pokonanie światowej ,,jedynki" Simony Halep. Amerykanka najcenniejszą wygraną odniosła nad rozstawioną z numerem ,,3" Eliną Switoliną.
Pierwszy set świetnie zaczęła Świątek. Po ośmiu minutach gry było już 3:0, a Polka zdołała przełamać Amerykankę. Kenin jednak doprowadziła do remisu 3:3 i także przełamała rywalkę. Następnie Świątek wygrała dwa kolejne gemy przy serwisie swoim i przeciwniczki. Do wygrania seta brakowało jej już tylko jednego gema przy swoim podaniu. Niestety przegrała go, ale chwilę później przełamała Kenin i wygrała pierwszą partię 6:4.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Kenin. Kiedy Świątek dominowała i wygrywała kolejne punkty, Amerykanka poprosiła o przerwę medyczną. Po trzech minutach wróciła na kort, ale nie wytrąciła z równowagi Świątek i obraz gry się nie zmienił. Iga wygrała ostatecznie drugą odsłonę pojedynku 6:1, a tym samym cały turniej!
Nie dość, że Świątek jako pierwsza zawodniczka w historii polskiego tenisa wygrała Wielkiego Szlema, to zrobiła to jeszcze w wielkim stylu. Przez cały turniej nie oddała rywalkom nawet seta. Jest drugą zawodniczką w XXI wieku, która w Roland Garros triumfowała bez straty partii. Wcześniej dokonała tego Jasmine Henin.
Iga przez całe French Open przegrała zaledwie 28 gemów. W całej historii Rolanda Garrosa lepszy wynik zanotowała jedynie słynna Steffi Graff!
Do Francji Świątek przyjeżdżała jako 54 rakieta świata. Od wprowadzenia rankingu tenisistek nigdy wcześniej Rolanda Garrosa nie wygrała tak nisko sklasyfikowana zawodniczka. To pokazuje jak wysoką formę w Paryżu prezentowała Polka.
Świątek już na zawsze zapisze się w historii polskiego sportu. Teraz wyjedzie na zasłużone wakacje i wzbogaci się o 1,6 mln euro.
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz