Tyson Fury nowym Mistrzem Świata WBC!
Tyson Fury pokonał przez techniczny nokaut Deontaya Wildera i został nowym mistrzem świata WBC! Tym samym bezdyskusyjnie można uznać go za najlepszego obecnie boksera wagi ciężkiej.
Wszytko dopięte było na ostatni guzik. Najciekawsza tegoroczna walka została świetnie opakowana. Co prawda w Polsce, za sprawą TVP Sport, walka była do obejrzenia za darmo, to w USA koszt dostępu do tego pojedynku wynosił aż 79.99. dolarów (czyli aż 316,18 złotych), a w Wielkiej Brytanii 24.95 funtów (czyli 127,77 złotych). Ceny za wykupienie tej walki są kosmiczne. Fortunę zarobią też pięściarze. Minimalnie dostaną 25 mln dolarów, a ta płaca może się jeszcze zwiększyć!
Przed walką głosy o potencjalnym tryumfatorze dzieliły się niemal po połowie. Na obronę tytułu przez Deontaya Wildera stawiał m.in. nasz bokser Adam Kownacki, były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych Duke McKenzie, czy wielokrotny mistrz świata w wadze ciężkiej i junior ciężkiej Evander Holyfield. Zwycięstwo Fury'ego typowali za to np. Mike Tyson, a także były mistrz świata Ricky Hatton i obecny Anthony Joshua.
Oprawa przed starciem była niezwykła. Fury na ring był prowadzony na tronie!
Wilder pokazał się za to w czarnym stroju:
Po ceremoniach można było zaczynać.
Pierwsza runda przebiegła minimalnie na korzyść Tysona Fury'ego. ,,Król Cyganów" bardzo dobrze pracował nogami i zadał groźny cios lewym prostym. Drugie starcie było najbardziej wyrównane ze wszystkich. Trudno powiedzieć na kogo konto można, by je było zapisać. Następnie doszło do kluczowej trzeciej odsłony. Fury dzięki akcji lewy - prawy sierpowy posłał Wildera na deski. Prawym trafił go w ucho, które mu krwawiło. W następnej rundzie widać już było, że Wilder słania się na nogach. W piątym starciu Amerykanin był po raz drugi liczony. Sędzia odjął jednak atakującemu Brytyjczykowi jeden punkt za faul. Widać, że panujący mistrz nie ma żadnych argumentów. Wiadomo już było, że ,,Bronze Bomber" musiał by dokonać cudu, żeby obronić mistrzowski pas. W szóstej odsłonie rywalizacji Fury mógł spokojnie posłać Wildera na deski, ale nie ryzykował. W ostatniej, siódmej rundzie ,,Król Cyganów" zepchnął Amerykanina do rogu i bezlitośnie uderzał. Wtedy ręcznik na ring rzucili sekundanci byłego mistrza. Oznaczało to poddanie pojedynku.
Tyson Fury został zatem nowym mistrzem świata WBC w wadze ciężkiej! ,,Olbrzym z Wythenshawe" dał pokaz świetnej techniki i genialnej dynamiki, którą posiada mimo swoich parametrów fizycznych (106 centymetrów wzrostu, 116 kilogramów wagi). Niech żyje nowy król!
źródło zdjęć: Google grafika
Wszytko dopięte było na ostatni guzik. Najciekawsza tegoroczna walka została świetnie opakowana. Co prawda w Polsce, za sprawą TVP Sport, walka była do obejrzenia za darmo, to w USA koszt dostępu do tego pojedynku wynosił aż 79.99. dolarów (czyli aż 316,18 złotych), a w Wielkiej Brytanii 24.95 funtów (czyli 127,77 złotych). Ceny za wykupienie tej walki są kosmiczne. Fortunę zarobią też pięściarze. Minimalnie dostaną 25 mln dolarów, a ta płaca może się jeszcze zwiększyć!
Przed walką głosy o potencjalnym tryumfatorze dzieliły się niemal po połowie. Na obronę tytułu przez Deontaya Wildera stawiał m.in. nasz bokser Adam Kownacki, były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych Duke McKenzie, czy wielokrotny mistrz świata w wadze ciężkiej i junior ciężkiej Evander Holyfield. Zwycięstwo Fury'ego typowali za to np. Mike Tyson, a także były mistrz świata Ricky Hatton i obecny Anthony Joshua.
Oprawa przed starciem była niezwykła. Fury na ring był prowadzony na tronie!
Wilder pokazał się za to w czarnym stroju:
Po ceremoniach można było zaczynać.
Pierwsza runda przebiegła minimalnie na korzyść Tysona Fury'ego. ,,Król Cyganów" bardzo dobrze pracował nogami i zadał groźny cios lewym prostym. Drugie starcie było najbardziej wyrównane ze wszystkich. Trudno powiedzieć na kogo konto można, by je było zapisać. Następnie doszło do kluczowej trzeciej odsłony. Fury dzięki akcji lewy - prawy sierpowy posłał Wildera na deski. Prawym trafił go w ucho, które mu krwawiło. W następnej rundzie widać już było, że Wilder słania się na nogach. W piątym starciu Amerykanin był po raz drugi liczony. Sędzia odjął jednak atakującemu Brytyjczykowi jeden punkt za faul. Widać, że panujący mistrz nie ma żadnych argumentów. Wiadomo już było, że ,,Bronze Bomber" musiał by dokonać cudu, żeby obronić mistrzowski pas. W szóstej odsłonie rywalizacji Fury mógł spokojnie posłać Wildera na deski, ale nie ryzykował. W ostatniej, siódmej rundzie ,,Król Cyganów" zepchnął Amerykanina do rogu i bezlitośnie uderzał. Wtedy ręcznik na ring rzucili sekundanci byłego mistrza. Oznaczało to poddanie pojedynku.
Tyson Fury został zatem nowym mistrzem świata WBC w wadze ciężkiej! ,,Olbrzym z Wythenshawe" dał pokaz świetnej techniki i genialnej dynamiki, którą posiada mimo swoich parametrów fizycznych (106 centymetrów wzrostu, 116 kilogramów wagi). Niech żyje nowy król!
źródło zdjęć: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz