Sport news #17: Zwycięstwo Sonika, Polska przegrała wszystkie mecze na Mistrzostwach Europy i dramatyczny mecz w Los Angeles.
Sportowe informacje dnia - Sport news.
Temat numer 1: Zwycięstwo etapowe Rafała Sonika!
Na etapie Shubaytah - Haradh bardzo dobrze zaprezentowali się Polscy zawodnicy.
Trwa znakomita passa naszych w quadzie. Po zwycięstwie na 10 etapie Kamila Wiśniewskiego, tym razem wygrał Rafał Sonik. Zwycięzca Rajdu Dakar 2015, odniósł swój pierwszy etapowy tryumf właśnie od pięciu lat. W klasyfikacji generalnej Rajdu prowadzi Chilijczyk Ignacio Casale. Trzecią pozycję zajmuje Rafał Sonik, a piątą Kamil Wiśniewski.
Dzisiaj odbyły się także zmagania samochodów. Zwycięstwo odniósł Stephane Peterhansel. Piąte miejsce uzyskał Jakub Przygoński. W klasyfikacji generalnej wygrywa Carlos Sainz.
Jutro ostatni etap z Haradh do Qiddiyi.
Temat numer 2: Polska przegrała wszystkie mecze na Mistrzostwach Europy w piłce ręcznej.
26-23 ze Słowenią, 31-24 ze Szwajcarią i 28-26 ze Szwecją. Wszystkie mecze zostały przegrane, lecz w żadnym Polska nie była faworytem. Biało - Czerwoni po złotym pokoleniu (Bielecki, Lijewski, Szmal, bracia Jureccy), mają znacznie gorszy skład, a sama kwalifikacja do Mistrzostw Europy była sukcesem. Najlepszy mecz naszych w tym turnieju to z pewnością ostatni mecz w grupie ze Szwedami. Biało - Czerwoni walczyli o każdą piłkę, ale niestety przegrali różnicą dwóch goli. Najgorzej zagraliśmy za to ze Szwajcarią. Pokonał nas właściwie jeden zawodnik. Chodzi o Andy'ego Schmida, który ustrzelił aż 15 goli! Na inauguracje ze Słowenią po prostu Polacy nie mieli za dużo do powiedzenia. Słoweńcy kontrolowali przebieg wydarzeń.
Po fazie grupowej do domu wrócili już faworyci turnieju: Francuzi i Duńczycy, którzy w grupie musieli uznać wyższość kolejno: Norwegii i Portugalii oraz Islandii i Węgier.
Temat numer 3: Dramatyczny mecz w Los Angeles!
Siódma drużyna Konferencji Wschodniej, podejmowała lidera Konferencji Zachodniej. W Los Angeles, Orlando Magic, mierzyło się z wyżej notowanymi Lakersami. Po pierwszej kwarcie prowadzili, jednak goście 35:29. W drugiej części spotkania Magic mieli już momentami nawet na 18 - punktową przewagę. Ostatecznie, jednak Jeziorowcom udało się zmniejszyć różnicę do 7 oczek na koniec pierwszej połowy. W trzeciej odsłonie pojedynku Magic po raz kolejny mocno powiększyli swoje prowadzenie z początku drugiej połowy z 7 na 15 punktów. Jednak dzięki dobrej postawie Lakersów w rzutach za trzy, przewaga przed ostatnią kwartą wynosiła zaledwie punkt na korzyść gości z Orlando. Po ,,trójce" LeBrona Jamesa na prowadzenie wyszli gospodarze (103:104)! Po trafionym kolejnym ,,potrójnym" rzucie tym razem z rąk Cooka LA Lakers mieli cztery punkty przewagi (95-99). Na pięć minut przed końcem, różnica wynosiła tylko jeden punkt po stronie ekipy z Miasta Aniołów. Po chwili mieliśmy remis 103:103. Następnie 106:106. Po osobistych Gordona Magic prowadzili 111:107, lecz ,,trójka" Cooka doprowadziła do stanu 111:110 na minutę przed końcem. Wtedy za trzy trafił Vucević i goście prowadzili 114:110. Jednak na pół minuty przed końcem za sprawą LeBrona Jamesa było 116:115. Ostatecznie, jednak Magic nie dali sobie wydrzeć prowadzenia i wygrali 119:118!
źródło zdjęć: Google grafika
Temat numer 1: Zwycięstwo etapowe Rafała Sonika!
Na etapie Shubaytah - Haradh bardzo dobrze zaprezentowali się Polscy zawodnicy.
Trwa znakomita passa naszych w quadzie. Po zwycięstwie na 10 etapie Kamila Wiśniewskiego, tym razem wygrał Rafał Sonik. Zwycięzca Rajdu Dakar 2015, odniósł swój pierwszy etapowy tryumf właśnie od pięciu lat. W klasyfikacji generalnej Rajdu prowadzi Chilijczyk Ignacio Casale. Trzecią pozycję zajmuje Rafał Sonik, a piątą Kamil Wiśniewski.
Dzisiaj odbyły się także zmagania samochodów. Zwycięstwo odniósł Stephane Peterhansel. Piąte miejsce uzyskał Jakub Przygoński. W klasyfikacji generalnej wygrywa Carlos Sainz.
Jutro ostatni etap z Haradh do Qiddiyi.
Temat numer 2: Polska przegrała wszystkie mecze na Mistrzostwach Europy w piłce ręcznej.
26-23 ze Słowenią, 31-24 ze Szwajcarią i 28-26 ze Szwecją. Wszystkie mecze zostały przegrane, lecz w żadnym Polska nie była faworytem. Biało - Czerwoni po złotym pokoleniu (Bielecki, Lijewski, Szmal, bracia Jureccy), mają znacznie gorszy skład, a sama kwalifikacja do Mistrzostw Europy była sukcesem. Najlepszy mecz naszych w tym turnieju to z pewnością ostatni mecz w grupie ze Szwedami. Biało - Czerwoni walczyli o każdą piłkę, ale niestety przegrali różnicą dwóch goli. Najgorzej zagraliśmy za to ze Szwajcarią. Pokonał nas właściwie jeden zawodnik. Chodzi o Andy'ego Schmida, który ustrzelił aż 15 goli! Na inauguracje ze Słowenią po prostu Polacy nie mieli za dużo do powiedzenia. Słoweńcy kontrolowali przebieg wydarzeń.
Po fazie grupowej do domu wrócili już faworyci turnieju: Francuzi i Duńczycy, którzy w grupie musieli uznać wyższość kolejno: Norwegii i Portugalii oraz Islandii i Węgier.
Temat numer 3: Dramatyczny mecz w Los Angeles!
Siódma drużyna Konferencji Wschodniej, podejmowała lidera Konferencji Zachodniej. W Los Angeles, Orlando Magic, mierzyło się z wyżej notowanymi Lakersami. Po pierwszej kwarcie prowadzili, jednak goście 35:29. W drugiej części spotkania Magic mieli już momentami nawet na 18 - punktową przewagę. Ostatecznie, jednak Jeziorowcom udało się zmniejszyć różnicę do 7 oczek na koniec pierwszej połowy. W trzeciej odsłonie pojedynku Magic po raz kolejny mocno powiększyli swoje prowadzenie z początku drugiej połowy z 7 na 15 punktów. Jednak dzięki dobrej postawie Lakersów w rzutach za trzy, przewaga przed ostatnią kwartą wynosiła zaledwie punkt na korzyść gości z Orlando. Po ,,trójce" LeBrona Jamesa na prowadzenie wyszli gospodarze (103:104)! Po trafionym kolejnym ,,potrójnym" rzucie tym razem z rąk Cooka LA Lakers mieli cztery punkty przewagi (95-99). Na pięć minut przed końcem, różnica wynosiła tylko jeden punkt po stronie ekipy z Miasta Aniołów. Po chwili mieliśmy remis 103:103. Następnie 106:106. Po osobistych Gordona Magic prowadzili 111:107, lecz ,,trójka" Cooka doprowadziła do stanu 111:110 na minutę przed końcem. Wtedy za trzy trafił Vucević i goście prowadzili 114:110. Jednak na pół minuty przed końcem za sprawą LeBrona Jamesa było 116:115. Ostatecznie, jednak Magic nie dali sobie wydrzeć prowadzenia i wygrali 119:118!
źródło zdjęć: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz