Leo Messi zdobył szóstego w karierze Złotego Buta!
36 goli w 34 występach zanotował Leo Messi w sezonie 2018/19 ligi hiszpańskiej. Zdobył tym samym swojego szóstego Złotego Buta. Jest to absolutny rekord. Na drugim miejscu plasuje się Cristiano Ronaldo z czterema wyróżnieniami.
Przypomnijmy, że Złoty But to nagroda dla najskuteczniejszego strzelca wśród lig europejskich. Dlatego nigdy tej nagrody nie miał szans zdobyć np. Pele, który karierę spędził w Brazylii i USA.
Walka o tegorocznego Złotego Buta była zacięta. Jednak pod koniec Messi wyrobił sobie trochę większą przewagę. Argentyńczyk skończył już rozgrywki, a Mbappe miał jeszcze jeden mecz do rozegrania. Musiał strzelić w ostatnim spotkaniu z Reims cztery bramki. Trafił, ale tylko raz. PSG przegrało 1:3.
Brawa Francuzowi jednak też się należą, bo był jedynym zawodnikiem, który dotrzymywał kroku Messi'emu. Trzeci Fabio Quagliarella ma, bowiem aż 10 goli straty do gwiazdora Barcelony i 7 bramek do skrzydłowego Paryżan. Dzisiaj on, szósty w klasyfikacji Duvan Zapata, dziewiąty Krzysztof Piątek i czternasty Cristiano Ronaldo rozgrywają ostatni mecz Serie A, ale nikt z nich nie ma prawa odrobić ponad dziesięciobramkowej straty.
Co ciekawe, mamy także reprezentanta Ekstraklasy. Igor Angulo zajął 24 miejsce.
Jeśli chodzi o Polaków to jest bardzo dobrze. Robert Lewandowski jest piąty, a Krzysztof Piątek dziewiąty, ale jeszcze swoją lokatę może poprawić. 29 miejsce padło łupem Arkadiusza Milika, a 71 Kamila Wilczka. Na 77 pozycji możemy znaleźć Marcina Robaka.
Jak będzie w przyszłym roku? Kto okaże się najlepszy? Może pierwszy raz w historii będzie to Polak? Odpowiedź na te pytania dostaniemy za rok.
Przypomnijmy, że Złoty But to nagroda dla najskuteczniejszego strzelca wśród lig europejskich. Dlatego nigdy tej nagrody nie miał szans zdobyć np. Pele, który karierę spędził w Brazylii i USA.
Walka o tegorocznego Złotego Buta była zacięta. Jednak pod koniec Messi wyrobił sobie trochę większą przewagę. Argentyńczyk skończył już rozgrywki, a Mbappe miał jeszcze jeden mecz do rozegrania. Musiał strzelić w ostatnim spotkaniu z Reims cztery bramki. Trafił, ale tylko raz. PSG przegrało 1:3.
Brawa Francuzowi jednak też się należą, bo był jedynym zawodnikiem, który dotrzymywał kroku Messi'emu. Trzeci Fabio Quagliarella ma, bowiem aż 10 goli straty do gwiazdora Barcelony i 7 bramek do skrzydłowego Paryżan. Dzisiaj on, szósty w klasyfikacji Duvan Zapata, dziewiąty Krzysztof Piątek i czternasty Cristiano Ronaldo rozgrywają ostatni mecz Serie A, ale nikt z nich nie ma prawa odrobić ponad dziesięciobramkowej straty.
Co ciekawe, mamy także reprezentanta Ekstraklasy. Igor Angulo zajął 24 miejsce.
Jeśli chodzi o Polaków to jest bardzo dobrze. Robert Lewandowski jest piąty, a Krzysztof Piątek dziewiąty, ale jeszcze swoją lokatę może poprawić. 29 miejsce padło łupem Arkadiusza Milika, a 71 Kamila Wilczka. Na 77 pozycji możemy znaleźć Marcina Robaka.
Jak będzie w przyszłym roku? Kto okaże się najlepszy? Może pierwszy raz w historii będzie to Polak? Odpowiedź na te pytania dostaniemy za rok.
Komentarze
Prześlij komentarz