Już dzisiaj zaczyna się Turniej Czterech Skoczni! Kto największym faworytem do wygrania? Kto może namieszać? Ile Polaków będzie w konkursie i kto to jest? Ranking
Faworyci
3
Piotr Żyła
Polska
Piotr Żyła jest na drugim miejscu klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i może też dobrze wypaść w Turnieju Czterech Skoczni. Żyła nie wypadł jeszcze z szóstki Pucharu Świata, co czyni go najbardziej powtarzalnym zawodnikiem. Myślę, że ma duże szanse, żeby znaleźć się na podium TCS.
2
Ryoyu Kobayashi
Japonia
Cztery zwycięstwa, dwa trzecie miejsca w sezonie robią swoje. Raz mu się zdarzył trochę gorszy występ i siódme miejsce. Mimo świetnej formy nie zajmuje w tym rankingu pierwszej pozycji, ponieważ to Kamil Stoch jest dwukrotnym zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni i wie jak się to robi, a do tego jest świetnie przygotowany.
1
Kamil Stoch
Polska
Mistrzostwo Polski, które Kamil Stoch zdobył w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, pokazuje, że jest w świetnej formie. Dodatkowo wygrał już TCS dwa razy, a w poprzednim sezonie tryumfował we wszystkich konkursach tego turnieju. W Pucharze Świata zajmuje trzecie miejsce, ale moim zdaniem to on zwycięży w Turnieju Czterech Skoczni.
Oni mogą namieszać
Johann Andre Forfang, Karl Geiger, Robert Johansson, Stephan Leyhe, Dawid Kubacki
Norwegia, Niemcy, Norwegia, Niemcy, Polska
Długa lista nazwisk, zawodników, którzy moim zdaniem mogą wejść na podium choć jednego z konkursów.
Na zdjęciu Karl Geiger, który wygrał w tym sezonie zawody w Engelbergu. Jest w świetnej formie i może to potwierdzić, ale nie jest tak powtarzalnym zawodnikiem, żeby mógł zwyciężyć.
W tym sezonie w Pucharze Świata w konkursie w Niżnym Tagile najlepszy był Johann Andre Forfang. Następnego dnia zajął drugie miejsce i jest w pierwszej piątce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W czołówce może być także w TCS.
Doświadczony wąsacz Robert Johansson zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i pokazał, że trzeba się z nim liczyć.
Stephan Leyhe zajmuje szóste miejsce w Pucharze Świata i już był na podium. Może powtórzyć to się także tym razem.
Dawid Kubacki zajmuje 12 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W ostatnich zawodach był piąty, a w Mistrzostwach Polski drugi i to pokazuje, że groźny może być także tym razem.
Polacy
Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł
Po za opisanymi wcześniej: Stochem, Żyłą i Kubackim, na turniej pojechali także: Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł (na zdjęciu). Zniszczoł wywalczył sobie prawo startu dzięki świetnym wynikom w Pucharze Kontynentalnym. W ubiegłym roku z tego samego skorzystał Tomasz Pilch. Myślę, że stać wszystkich naszych zawodników na występy w finałowej trzydziestce.
źródło zdjęć: Google grafika
3
Piotr Żyła
Polska
Piotr Żyła jest na drugim miejscu klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i może też dobrze wypaść w Turnieju Czterech Skoczni. Żyła nie wypadł jeszcze z szóstki Pucharu Świata, co czyni go najbardziej powtarzalnym zawodnikiem. Myślę, że ma duże szanse, żeby znaleźć się na podium TCS.
2
Ryoyu Kobayashi
Japonia
Cztery zwycięstwa, dwa trzecie miejsca w sezonie robią swoje. Raz mu się zdarzył trochę gorszy występ i siódme miejsce. Mimo świetnej formy nie zajmuje w tym rankingu pierwszej pozycji, ponieważ to Kamil Stoch jest dwukrotnym zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni i wie jak się to robi, a do tego jest świetnie przygotowany.
1
Kamil Stoch
Polska
Mistrzostwo Polski, które Kamil Stoch zdobył w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, pokazuje, że jest w świetnej formie. Dodatkowo wygrał już TCS dwa razy, a w poprzednim sezonie tryumfował we wszystkich konkursach tego turnieju. W Pucharze Świata zajmuje trzecie miejsce, ale moim zdaniem to on zwycięży w Turnieju Czterech Skoczni.
Oni mogą namieszać
Johann Andre Forfang, Karl Geiger, Robert Johansson, Stephan Leyhe, Dawid Kubacki
Norwegia, Niemcy, Norwegia, Niemcy, Polska
Długa lista nazwisk, zawodników, którzy moim zdaniem mogą wejść na podium choć jednego z konkursów.
Na zdjęciu Karl Geiger, który wygrał w tym sezonie zawody w Engelbergu. Jest w świetnej formie i może to potwierdzić, ale nie jest tak powtarzalnym zawodnikiem, żeby mógł zwyciężyć.
W tym sezonie w Pucharze Świata w konkursie w Niżnym Tagile najlepszy był Johann Andre Forfang. Następnego dnia zajął drugie miejsce i jest w pierwszej piątce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W czołówce może być także w TCS.
Doświadczony wąsacz Robert Johansson zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i pokazał, że trzeba się z nim liczyć.
Stephan Leyhe zajmuje szóste miejsce w Pucharze Świata i już był na podium. Może powtórzyć to się także tym razem.
Dawid Kubacki zajmuje 12 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W ostatnich zawodach był piąty, a w Mistrzostwach Polski drugi i to pokazuje, że groźny może być także tym razem.
Polacy
Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł
Po za opisanymi wcześniej: Stochem, Żyłą i Kubackim, na turniej pojechali także: Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł (na zdjęciu). Zniszczoł wywalczył sobie prawo startu dzięki świetnym wynikom w Pucharze Kontynentalnym. W ubiegłym roku z tego samego skorzystał Tomasz Pilch. Myślę, że stać wszystkich naszych zawodników na występy w finałowej trzydziestce.
źródło zdjęć: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz