Bolesna porażka z Czechami. Długa seria Lewego bez bramki w narodowych barwach.
Polacy zagrali fatalny mecz z Czechami. Przegrali 1:0 po fatalnej grze. Lewy nie trafił w kadrze gola od 642 minut, a Jerzy Brzęczek jeszcze nie wygrał meczu.
– Nie ma co oczekiwać, że z meczu na mecz zaczniemy grać tak, jakbyśmy chcieli. Potrzebujemy jeszcze czasu. Najważniejsze, że już widać różnicę pomiędzy tym meczem, a poprzednimi. Jest postęp. Szkoda tylko, że zabrakło zwycięstwa, ale mam nadzieję, że te niedługo wrócą. Mecz z Portugalią może być dla nas walką o pozostanie w pierwszym koszyku. Musimy dać z siebie wszystko, aby zrealizować nasz cel, a przy okazji pokazać, że idziemy w dobrym kierunku - powiedział po meczu Robert Lewandowski.
Chociaż, szczerze mówiąc nie widzę postępu. W przedostatnim spotkaniu przegraliśmy z Włochami 1:0. Teraz tyle samo z Czechami, a Italia to o wiele lepszy rywal.
Mieliśmy parę sytuacji, ale więcej mieli ich Czesi i zasłużenie zwyciężyli. Jednak, gdyby nie kiks Lewego na pustą bramkę to byłby remis.
Czechy używające prostych środków pokonali Biało - Czerwonych z przewagą w grze. Nie grali świetnie, ale tyle wystarczyło do ogrania drużyny dowodzonej przez Jerzego Brzęczka. Już we wtorek może dojść do blamażu, bo Polska gra na wyjeździe z Portugalią i nic nie wskazuje na to, że tego meczu nie musimy wysoko przegrać.
Brzęczek jest jeszcze w kadrze bez tryumfu. Nie umiał sobie poradzić z: Włochami (dwukrotnie), Portugalią, Irlandią i Czechami. Jego bilans jest bardzo słaby, ale gra zespołu pod jego wodzą jeszcze gorsza.
Jeśli kogoś można pochwalić są to: Przemysław Frankowski i Mateusz Klich, którzy rozegrali dobre zawody. Robert Lewandowski ma za sobą jeden z najgorszych meczy w reprezentacji.
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz