Polska zremisowała z Włochami na otwarcie Ligi Narodów
Polska 1:1 zremisowała z Włochami na Stadio Renato Dall'ara w Bolonii. Dla Polski trafił Piotr Zieliński, a dla Italii Jorginho.
Gospodarze, zresztą tak samo jak my, wystawili najmocniejszą jedenastkę. W ich składzie zobaczyliśmy świetny duet stoperów z Juventusu Bonucciego i Chielliniego. Na bramce zastępcę Gianluigiego Buffona, który skończył karierę reprezentacyjną, czyli Gianluigiego Donnarumme. Na pomocy urodzony w Brazylii, podstawowy zawodnik Chelsea Londyn Jorginho. W ataku tercet Insigne - Balotelli - Bernardeschi.
Polacy wyszli ustawieniem 4-4-1-1 z Lewandowskim ustawionym na szpicy i pomagającym mu Zielińskim. Na bramce stanął Łukasz Fabiański. Na środku obrony duet Bednarek - Glik. Na bokach defensywy Reca i Bereszyński. Na skrzydłach ustawieni zostali Jakub Błaszczykowski i Rafał Kurzawa. Na środku pomocy wystąpił duet Krychowiak - Klich.
W 6 minucie spotkania Robert Lewandowski wypuścił Piotra Zielińskiego, który miał sytuacje sam na sam. Z bliskiej odległości efektownie strzał obronił jednak Gigi Donnarumma. Pół godziny później Federico Bernardeschi strzelił na bramkę, a Łukasz Fabiański mógł się tylko przyglądać jak po bardzo groźnym uderzeniu piłka mija minimalnie lewy słupek. Zaledwie 180 sekund po tym zdarzeniu Mateusz Klich odebrał piłkę, która trafiła pod nogi Roberta Lewandowskiego. Lewy dośrodkował, a Zieliński, który wbiegał w pole karne pokonał Donnarummę. Polscy kibice, którzy wspierali Biało - Czerwonych byli wniebowzięci. W 75 minucie Federico Chiesa wbiegł w pole karne, a tam od tyłu zatrzymał go Kuba Błaszczykowski. Sędzia wskazał na rzut karny, tylko, czy słusznie? Moim zdaniem tak, bo atak od tyłu wślizgiem to już jest pewny karny, więc zachowanie Błaszczykowskiego było po prostu nieodpowiedzialne. Do siatki piłkę z karnego pewnie skierował Jorginho.
Remis z Włochami na wyjeździe to dobry wynik i bardzo udany debiut Jerzego Brzęczka. Piłkarze w końcu biegali i walczyli. Już we wtorek Polacy podejmą Irlandię w ramach meczu towarzyskiego.
źródło zdjęcia:Google grafika
Gospodarze, zresztą tak samo jak my, wystawili najmocniejszą jedenastkę. W ich składzie zobaczyliśmy świetny duet stoperów z Juventusu Bonucciego i Chielliniego. Na bramce zastępcę Gianluigiego Buffona, który skończył karierę reprezentacyjną, czyli Gianluigiego Donnarumme. Na pomocy urodzony w Brazylii, podstawowy zawodnik Chelsea Londyn Jorginho. W ataku tercet Insigne - Balotelli - Bernardeschi.
Polacy wyszli ustawieniem 4-4-1-1 z Lewandowskim ustawionym na szpicy i pomagającym mu Zielińskim. Na bramce stanął Łukasz Fabiański. Na środku obrony duet Bednarek - Glik. Na bokach defensywy Reca i Bereszyński. Na skrzydłach ustawieni zostali Jakub Błaszczykowski i Rafał Kurzawa. Na środku pomocy wystąpił duet Krychowiak - Klich.
W 6 minucie spotkania Robert Lewandowski wypuścił Piotra Zielińskiego, który miał sytuacje sam na sam. Z bliskiej odległości efektownie strzał obronił jednak Gigi Donnarumma. Pół godziny później Federico Bernardeschi strzelił na bramkę, a Łukasz Fabiański mógł się tylko przyglądać jak po bardzo groźnym uderzeniu piłka mija minimalnie lewy słupek. Zaledwie 180 sekund po tym zdarzeniu Mateusz Klich odebrał piłkę, która trafiła pod nogi Roberta Lewandowskiego. Lewy dośrodkował, a Zieliński, który wbiegał w pole karne pokonał Donnarummę. Polscy kibice, którzy wspierali Biało - Czerwonych byli wniebowzięci. W 75 minucie Federico Chiesa wbiegł w pole karne, a tam od tyłu zatrzymał go Kuba Błaszczykowski. Sędzia wskazał na rzut karny, tylko, czy słusznie? Moim zdaniem tak, bo atak od tyłu wślizgiem to już jest pewny karny, więc zachowanie Błaszczykowskiego było po prostu nieodpowiedzialne. Do siatki piłkę z karnego pewnie skierował Jorginho.
Remis z Włochami na wyjeździe to dobry wynik i bardzo udany debiut Jerzego Brzęczka. Piłkarze w końcu biegali i walczyli. Już we wtorek Polacy podejmą Irlandię w ramach meczu towarzyskiego.
źródło zdjęcia:Google grafika
Brawo Piotrek!
OdpowiedzUsuń