Fenomenalny występ reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy w Berlinie w lekkoatletyce!
12 medali w tym aż siedem złotych do Polski przywiozą lekkoatleci po niezwykle udanych Mistrzostwach Europy w Berlinie.
Z dwoma złotymi medalami Mistrzostwa zakończyła Justyna Święty - Ersetic i to te dwa złote krążki wywalczyła w odstępie 98 minut! Święty - Ersetic na początku wygrała bieg na 400 metrów bijąc przy tym rekord życiowy. Później wraz z koleżankami z kadry tryumfowały w sztafecie 4x400 metrów.
W biegu na 800 metrów pierwsze miejsce zajął Adam Kszczot. Tuż za podium znalazł się Michał Rozmys i Mateusz Borkowski.
Ostatniego dnia Mistrzostw Europy w lekkoatletyce na 1500 metrów pobiegła Sofia Ennaoui i Angelika Cichocka. Świetne drugie miejsce zajęła Ennaoui. Dwunasta była natomiast Cichocka.
W konkursie rzutu młotem zgodnie z oczekiwaniami wygrała murowana faworytka Anita Włodarczyk. Przy okazji pobiła też rekord Mistrzostw Europy na 78,94. Trzecią pozycję zajęła Joanna Fiodorow, która w najlepszej próbie uzyskała 74,00 metry. Na drugiej pozycji zawody skończyła Alexandra Tavernier (74,78). Niestety, ale na pechowym czwartym miejscu znalazła się Malwina Kopron (72,20).
Kosmiczne zawody oglądaliśmy w konkursie skoku o tyczce. Polskę reprezentowali Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski. Obaj już w pierwszej próbie pokonali 5,80. Na tej samej wysokości Francuz Renaud Laviellenie dwa razy strącił. Postanowił odpuścić tą wysokość i zostawić sobie jedną próbę na 5,85. To zagranie wyszło Francuzowi bardzo dobrze, bo pokonał tą wysokość. Tak samo jak Timur Morgunow i Armand Duplantis. Liskowi to się nie udało, ale zostawił sobie dwie próby na wyższej o pięć centymetrów wysokości. Skoczył 5,90 w pierwszej próbie! Jednak nie pokonał 5,95 i próbował skoczyć 6 metrów w dwóch następnych skokach. Nie udało się! Musiał pożegnać się z zawodami jak wcześniej Wojciechowski. Laviellenie też nie skoczył sześciu metrów, ale za to udało mu się 5,95 i zajął trzecie miejsce. 6,00 skoczył tylko startujący pod flagą neutralną Morgunow i Szwed Duplantis. 18 letni zawodnik z Szwecji posunął się jeszcze dalej. Osiągnął 6,05 został Mistrzem Europy i rekordzistą świata juniorów! Wydawało się, że 5,90 może dać złoto, a złota nie dało nawet sześć metrów!
Czwarty, był Lisek, a piąty Wojciechowski.
Z dwoma złotymi medalami Mistrzostwa zakończyła Justyna Święty - Ersetic i to te dwa złote krążki wywalczyła w odstępie 98 minut! Święty - Ersetic na początku wygrała bieg na 400 metrów bijąc przy tym rekord życiowy. Później wraz z koleżankami z kadry tryumfowały w sztafecie 4x400 metrów.
W biegu na 800 metrów pierwsze miejsce zajął Adam Kszczot. Tuż za podium znalazł się Michał Rozmys i Mateusz Borkowski.
Ostatniego dnia Mistrzostw Europy w lekkoatletyce na 1500 metrów pobiegła Sofia Ennaoui i Angelika Cichocka. Świetne drugie miejsce zajęła Ennaoui. Dwunasta była natomiast Cichocka.
W konkursie rzutu młotem zgodnie z oczekiwaniami wygrała murowana faworytka Anita Włodarczyk. Przy okazji pobiła też rekord Mistrzostw Europy na 78,94. Trzecią pozycję zajęła Joanna Fiodorow, która w najlepszej próbie uzyskała 74,00 metry. Na drugiej pozycji zawody skończyła Alexandra Tavernier (74,78). Niestety, ale na pechowym czwartym miejscu znalazła się Malwina Kopron (72,20).
Kosmiczne zawody oglądaliśmy w konkursie skoku o tyczce. Polskę reprezentowali Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski. Obaj już w pierwszej próbie pokonali 5,80. Na tej samej wysokości Francuz Renaud Laviellenie dwa razy strącił. Postanowił odpuścić tą wysokość i zostawić sobie jedną próbę na 5,85. To zagranie wyszło Francuzowi bardzo dobrze, bo pokonał tą wysokość. Tak samo jak Timur Morgunow i Armand Duplantis. Liskowi to się nie udało, ale zostawił sobie dwie próby na wyższej o pięć centymetrów wysokości. Skoczył 5,90 w pierwszej próbie! Jednak nie pokonał 5,95 i próbował skoczyć 6 metrów w dwóch następnych skokach. Nie udało się! Musiał pożegnać się z zawodami jak wcześniej Wojciechowski. Laviellenie też nie skoczył sześciu metrów, ale za to udało mu się 5,95 i zajął trzecie miejsce. 6,00 skoczył tylko startujący pod flagą neutralną Morgunow i Szwed Duplantis. 18 letni zawodnik z Szwecji posunął się jeszcze dalej. Osiągnął 6,05 został Mistrzem Europy i rekordzistą świata juniorów! Wydawało się, że 5,90 może dać złoto, a złota nie dało nawet sześć metrów!
Czwarty, był Lisek, a piąty Wojciechowski.
Anita Włodarczyk to prawdziwa mistrzyni i legenda polskiego sportu! Brawo!
OdpowiedzUsuńSuper kobieta
OdpowiedzUsuń