Podsumowanie wtorkowych meczów Ligi Mistrzów
We wtorek odbyła się pierwsza kolejka rewanżowych meczów piłkarskiej Ligi Mistrzów.
We wtorkowych meczach Real Madryt grał z PSG, a Liverpool z FC Porto. W pierwszym z tych meczów, pomimo, że Real wygrał u siebie 3:1 to w rewanżu Paryżanie mieli realne szanse, żeby na Parc de Princes wygrać 2:0. Nawet bez kontuzjowanego Neymara. Zaś w drugim z tych spotkań Porto nie miało żadnych szans. Bo w pierwszym meczu zawodnicy z miasta Beatlesów wygrali 5:0.
Real Madryt : PSG 2:1
Paris Saint Germain po raz kolejny odpadło z tych elitarnych już na etapie 1/8 finału. Rok temu w pamiętnym dwumeczu z FC Barceloną [4:0 i 1:6] w tym roku z Realem. Nie pomogło już ponad miliard euro wydane na transfery przez szejka Nassera - Al Khealifiego od sezonu 2011/12. Ani kupienie za razem 418 mln euro Kyliana Mbappe i Neymara.
Od początku tego meczu zespół z Madrytu dominował. aż w końcu w końcu w 51 minucie pierwszego gola dla Los Blancos strzelił Cristiano Ronaldo. Następnie przypadkową bramkę strzelił 20 minut później Edinson Cavani. Gdy wydawało się, że będzie remis, 10 minut przed podstawowym czasem gry do siatki piłkę strzelił Casemiro. W dwumeczu Real tryumfował 5:2.
Liverpool : FC Porto 0:0
Na Anfield zawodnicy Liverpoolu nie ufundowali nam takiego gradu goli jak w pierwszym meczu wygranym 5:0. Za to przypieczętowali awans do ćwierćfinału, do którego ostatnio awansowali dziewięć lat temu. The Reds dzięki remisowi wydłużyli swoją serię bez przegranej w Lidze Mistrzów do jedenastu. Iker Casillas rozegrał swój 167 mecz w tych rozgrywkach co jest rekordem!
We wtorkowych meczach Real Madryt grał z PSG, a Liverpool z FC Porto. W pierwszym z tych meczów, pomimo, że Real wygrał u siebie 3:1 to w rewanżu Paryżanie mieli realne szanse, żeby na Parc de Princes wygrać 2:0. Nawet bez kontuzjowanego Neymara. Zaś w drugim z tych spotkań Porto nie miało żadnych szans. Bo w pierwszym meczu zawodnicy z miasta Beatlesów wygrali 5:0.
Real Madryt : PSG 2:1
Paris Saint Germain po raz kolejny odpadło z tych elitarnych już na etapie 1/8 finału. Rok temu w pamiętnym dwumeczu z FC Barceloną [4:0 i 1:6] w tym roku z Realem. Nie pomogło już ponad miliard euro wydane na transfery przez szejka Nassera - Al Khealifiego od sezonu 2011/12. Ani kupienie za razem 418 mln euro Kyliana Mbappe i Neymara.
Od początku tego meczu zespół z Madrytu dominował. aż w końcu w końcu w 51 minucie pierwszego gola dla Los Blancos strzelił Cristiano Ronaldo. Następnie przypadkową bramkę strzelił 20 minut później Edinson Cavani. Gdy wydawało się, że będzie remis, 10 minut przed podstawowym czasem gry do siatki piłkę strzelił Casemiro. W dwumeczu Real tryumfował 5:2.
Liverpool : FC Porto 0:0
Na Anfield zawodnicy Liverpoolu nie ufundowali nam takiego gradu goli jak w pierwszym meczu wygranym 5:0. Za to przypieczętowali awans do ćwierćfinału, do którego ostatnio awansowali dziewięć lat temu. The Reds dzięki remisowi wydłużyli swoją serię bez przegranej w Lidze Mistrzów do jedenastu. Iker Casillas rozegrał swój 167 mecz w tych rozgrywkach co jest rekordem!
Uwielbiam Pana artykuły :)
OdpowiedzUsuń