Ligi Świata: Chiny
Właśnie skończyło się zimowe okienko transferowe. Najwięcej pieniędzy wydano w angielskiej Premier League bo razem 475,38 mln euro. Dalej była hiszpańska La Liga, a na trzecim miejscu Chinese Super League czyli liga chińska. Dlaczego aż tak duże pieniądze wydaje się w kraju, który ma słabą reprezentację, a piłka nożna nie jest tam najpopularniejszym sportem? I czemu piłkarze wolą zamiast w silnych europejskich ligach grać w Chinach?
Trzeba dodać też, że liga chińska wydała na transfery dwa razy więcej niż niemiecka Bundesliga i francuska Ligue 1, a także aż cztery razy więcej niż włoska Serie A. W poprzednim sezonie do Shanghai SIPG, za razem 115,8 mln euro przyszli Hulk i Oscar. Ten pierwszy w Zenicie Sankt Petersburg dostawał ogromną pensję, ale w końcu klub z Chin zaproponował jeszcze większą i zawodnik zgodził się na transfer. Z Oscarem było podobnie. Skuszony wielkimi pieniędzmi przeszedł do zespołu z Szanghaju. W poprzednim roku wspólnie w 49 meczach 20 razy strzelali gole i mieli 26 asyst. Już jutro zresztą swój pierwszy mecz w tym sezonie rozegra Shanghai SIPG. Tak, pierwszy bo w Chinach gra się systemem innym niż w Europie. U nas jest jesień - wiosna, a tam wiosna - jesień. Czyli po prostu liczy się sezony latami. Również w chińskim klubie grał najlepiej zarabiający zawodnik w historii. Nazywał się Carlos Tevez i zarabiał ponoć nawet 38 mln euro. Chinese Super League to bardzo ciekawa liga, która pieniędzmi zachęca największe gwiazdy.
Trzeba dodać też, że liga chińska wydała na transfery dwa razy więcej niż niemiecka Bundesliga i francuska Ligue 1, a także aż cztery razy więcej niż włoska Serie A. W poprzednim sezonie do Shanghai SIPG, za razem 115,8 mln euro przyszli Hulk i Oscar. Ten pierwszy w Zenicie Sankt Petersburg dostawał ogromną pensję, ale w końcu klub z Chin zaproponował jeszcze większą i zawodnik zgodził się na transfer. Z Oscarem było podobnie. Skuszony wielkimi pieniędzmi przeszedł do zespołu z Szanghaju. W poprzednim roku wspólnie w 49 meczach 20 razy strzelali gole i mieli 26 asyst. Już jutro zresztą swój pierwszy mecz w tym sezonie rozegra Shanghai SIPG. Tak, pierwszy bo w Chinach gra się systemem innym niż w Europie. U nas jest jesień - wiosna, a tam wiosna - jesień. Czyli po prostu liczy się sezony latami. Również w chińskim klubie grał najlepiej zarabiający zawodnik w historii. Nazywał się Carlos Tevez i zarabiał ponoć nawet 38 mln euro. Chinese Super League to bardzo ciekawa liga, która pieniędzmi zachęca największe gwiazdy.
Interesujący wpis
OdpowiedzUsuńJak to mówią, gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze!
OdpowiedzUsuń