Wielka walka o Złotego Orła. Startuje Turniej Czterech Skoczni. Power ranking.

Już dzisiaj startuje 70 edycja Turnieju Czterech Skoczni. Inauguracja tradycyjnie odbędzie się na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Tytułu broni Kamil Stoch.

Postanowiłem stworzyć power ranking faworytów do wygrania Złotego Orła. Kto ma największe szanse na triumf w klasyfikacji niemiecko-austriackiego turnieju?

Poczekalnia:

  • Markus Eisenbichler (Niemcy)
  • Cene Prevc (Słowenia)
  • Constantin Schmid (Niemcy)
  • Robert Johansson (Norwegia)
  • Daniel Huber (Austria)
Miejsce 10

Lovro Kos (Słowenia)

Kandydat na czarnego konia. Lovro Kos zachwycił pierwszego dnia zmagań w Oberstdorfie, wygrywając z przewagą aż 13,6 punktu pierwszy trening oraz plasując się na trzeciej pozycji w drugim. W kwalifikacjach było już nieco gorzej, bo skończyło się na 21 miejscu. Słoweniec miał już w tym sezonie przebłyski naprawdę świetnych lotów, zajmując ósme miejsce w Wiśle. 22-latek jest w stanie zaskoczyć cały świat.

Miejsce 9

Jan Hoerl (Austria)

Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Hoerl na skoczni imienia Adama Małysza odniósł w grudniu swoje pierwsze zwycięstwo w karierze w konkursie Pucharu Świata. Zawodnik z Bischofshofen punktował w każdych zawodach w ciągu obecnej zimy. Austriak zajmuje wysokie, 10 miejsce w klasyfikacji generalnej. Hoerl powinien być groźny także podczas Turnieju Czterech Skoczni. 

Miejsce 8

Anze Lanisek (Słowenia)

Zanotował fantastyczny start, zapisując na swoim koncie debiutancki triumf wywalczony w Ruce. Później nieco spuścił z tonu, ale wciąż należy do czołówki. Jeśli Słoweniec przypomni sobie o dwóch pierwszych, znakomitych weekendach sezonu, może włączyć się w rywalizację o Złotego Orła. Dotychczas jego najlepszy występ w TCS to zaledwie 21 lokata w ostatecznym rozrachunku. Teraz 25-latek zamierza to poprawić.

Miejsce 7

Kamil Stoch (Polska)

Wielka legenda Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch wygrywał nagrodę główną aż trzykrotnie, w tym raz zwyciężając po drodze we wszystkich konkursach. Mistrz Olimpijski zwykle na okres noworoczny przygotowuje świetną formę i bardzo możliwe, że będzie podobnie w bieżącym roku. W obecnym sezonie stawał już na podium w Klingenthal. Brakuje jeszcze powtarzalności, ale Stocha stać na to, by po raz czwarty świętować w Bischofshofen.

Miejsce 6

Stefan Kraft (Austria)

Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w stawce. Utrzymuje się na szczycie już od wielu lat i w kampanii 2021/22 nie uległo to zmianie. Wielki mistrz może powiększyć swój okazały dorobek. W Oberstdorfie pomimo trudnych warunków skakał na wysokim poziomie. Jego znakiem rozpoznawczym jest piękny styl, w jakim ląduje oraz posągowa sylwetka w locie. 11 grudnia okazał się najlepszy na Vogtland Arenie w Klingenthal. Jeśli nawiąże do tej dyspozycji, będzie bardzo groźny.

Miejsce 5

Killian Peier (Szwajcaria)

Niewielu się spodziewało, że po trudnej kontuzji, tak szybko wróci do czołówki. Atut Szwajcara to powtarzalność. W tym sezonie Pucharu Świata każde zawody kończył w pierwszej ,,16". W Engelbergu dwukrotnie otarł się o podium. Peier uzyskuje coraz lepsze wyniki z weekendu na weekend. Rzadko zdarzają mu się zepsute próby, a to szczególnie procentuje podczas Turnieju Czterech Skoczni. 

Miejsce 4

Marius Lindvik (Norwegia)

Był nawet drugi w klasyfikacji generalnej swojego debiutanckiego TCS. Łącznie już pięć razy plasował się na podium w konkursach niemiecko-austriackich zmagań, a ma dopiero 23 lata. Lindvik uwielbia rywalizację o Złotego Orła. Dobry start obecnego sezonu sygnalizuje nam, że powinien czynnie włączyć się w walkę o najwyższe cele. Norweg jest w stanie oddawać błyskotliwe loty i ma on nadzieję, że w noworocznym okresie będzie ich jak najwięcej.

Miejsce 3

Halvor Egner Granerud (Norwegia)

Obrońca Kryształowej Kuli liczy się także teraz. Zdarzały mu się spore wahania formy, ale wydaje się że już ją ustabilizował. To w jego przypadku oznacza rezultaty na światowym poziomie. Ostatnio był wielkim faworytem do wygrania Turnieju Czterech Skoczni, ale nie wytrzymał presji. Nie dał rady słynnej Bergisel w Innsbrucku, a następnie dołożył rozczarowujący występ w Bischofshofen. Teraz przystępuje do zmagań bez tak ogromnego ciśnienia, co działa na jego korzyść. W Oberstdorfie prezentował się fenomenalnie podczas treningów i kwalifikacji, więc podobnie powinno być podczas zawodów.

Miejsce 2

Karl Geiger (Niemcy)

Niemcy chcą przełamać klątwę Svena Hannawalda i po 20 latach wreszcie triumfować w TCS. Skoczkiem, który ma wielkie predyspozycje by to zrobić jest Karl Geiger. Zawodnik utytułowany, ukształtowany, a jednocześnie obecny lider Pucharu Świata. W sezonie 2021/22 poza słabszym, niedzielnym konkursem w Klingenthal, zawsze kończył zmagania w czołowej piątce. Przełożyło się to przede wszystkim na dwa pierwsze i trzy drugie miejsca. Geiger zrobi wszystko by jako drugi Niemiec w XXI wieku zdobyć Złotego Orła.

Miejsce 1 

Ryoyu Kobayashi (Japonia)

Wciąż pamiętamy, gdy jako trzeci zawodnik w historii, Ryoyu Kobayashi wygrał wszystkie cztery konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Teraz posiada wiele argumentów, aby także sięgnąć po główną nagrodę. Japończyk znajduje się w świetnej formie. Na sześć swoich występów w obecnej kampanii Pucharu Świata, aż pięciokrotnie plasował się w najlepszej dwójce. Przed zdobyciem żółtego plastronu lidera cyklu powstrzymała go tylko kwarantanna, nałożona w kontrowersyjnych okolicznościach. Kobayashi ma wszystko by wstawić do swojej gabloty drugiego Złotego Orła. 




Komentarze

Popularne posty