Ekspresowy triumf ,,Pudziana". 18 sekund zajęło mu znokautowanie ,,Bombardiera".

Mariusz Pudzianowski odniósł swoje najszybsze zwycięstwo w karierze, w 18 sekundzie nokautując Serigne Ousmane'a Dię znanego jako ,,Bombardier". ,,Pudzian" zadał decydujący cios prawym prostym.

Przed walką

Obaj zawodnicy mieli początkowo spotkać się ze sobą już w marcu 2021 roku, lecz wtedy na przeszkodzie stanęło zapalenie wyrostka robaczkowego Senegalczyka. Pudzianowski pokonał debiutującego w MMA, sprowadzonego w zastępstwie Nikolę Milanovicia. W czerwcu Polak zwyciężył nad słynnym, aczkolwiek mającym już najlepsze lata za sobą Łukaszem ,,Jurasem" Jurkowskim. 

Ostatecznie ogłoszono, że walka ,,Pudzian" - ,,Bombardier" odbędzie się 23 października na gali KSW 64. 

Ceremonia ważenia

Serigne Ousmane Dia okazał się aż 30 kilogramów cięższy od naszego pięciokrotnego Mistrza Świata strongmanów. Dla Senegalczyka był to trzeci pojedynek w formule MMA. W dwóch wcześniejszych wygrał już w pierwszej rundzie. 45-latek największe sukcesy w swoim kraju odnosił w zapasach, gdzie dwukrotnie został ,,Królem Aren". 

Przebieg walki

Przy starciach dwóch tak dużych zawodników walka często nie trwa długo. Jednak tak krótkiej potyczki nikt się nie spodziewał. 

Pudzianowski zaczął od niskiego kopnięcia. Następnie wszedł w wymianę ciosów, gdzie to jego prawy prosty okazał się nokautujący. ,,Bombardier" spadł na deski, a sędzia musiał zakończyć pojedynek.

Po walce

- Mariusz to taki rzemieślnik, który robi, robi, aż kiedyś to musi zaprocentować. Jestem z wami dwanaście lat. Jestem tutaj i robię to, co kocham - powiedział ,,Pudzian". Dla 44-latka urodzonego w Białej Rawskiej było to 16 zwycięstwo w KSW. Mariusz jest niepokonany od 2,5 roku kiedy po raz ostatni przegrał z Szymonem Kołeckim. 

To wyjątkowy triumf Pudzianowskiego, bowiem najszybszy w całej jego karierze. Dotychczas rekord Polaka wynosił 39 sekund, w ile pokonał Boba Sappa.