Fenomenalny Lewandowski, słaby Bereszyński, Dawidowicz i Krychowiak. Oceny za mecz z Albanią.

Za nami pierwsze spotkanie wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski - eliminacyjny mecz z Albanią. Nasi wygrali 4:1, a jak zaprezentował się każdy z osobna? Kto zapisze ten pojedynek wśród udanych? Który zawodnik grał najsłabiej? Na te pytania odpowiem w niniejszym poście. Skala ocen 1-10, nota wyjściowa 5. (post pod zdjęciem)











Wojciech Szczęsny 6,5

Po bardzo przeciętnym Euro w wykonaniu Szczęsnego i mizernym początku sezonu w Juventusie, Wojtek w końcu wystąpił na swoim optymalnym poziomie. Obronił kilka strzałów, a szczególnie musiał popisać się refleksem przy próbach Reya Manaja. 31-latek był czujny na przedpolu i wyłapał parę dośrodkowań. Przy golu Sokola Cikalleshiego trudno mieć do niego pretensje, choć oczywiście mógł dołożyć coś ekstra. Podsumowując, Szczęsny wybronił to, co powinien i nie popełnił większych błędów.

Jan Bednarek 4,5

Najlepszy z bloku defensywnego. Wygrał wszystkie pojedynki w powietrzu, zanotował najwięcej wybić i przechwytów. Zdarzało mu się zapobiegać powstaniu groźnej sytuacji dla rywali. Czasem był, jednak zbyt pasywny. Ponadto nie zachował się dobrze przy akcji bramkowej przeciwników. To on nie pokrył Sokola Cikalleshiego. 

Kamil Glik 3,5

Spotkanie zaczęło się dla niego dobrze. Najpierw to po faulu na nim Albańczyk dostał żółtą kartkę, a później Glik asystował przy bramce Roberta Lewandowskiego. Obrońca Benevento niestety źle zachował się przy trafieniu ekipy z Bałkanów na 1:1. Fatalnie się ustawił, złamał granicę spalonego, piłka przeleciała nad nim i był już bezradny. Dodatkowo w 65 minucie w polu karnym wślizgiem wjechał w nogi Reya Manaja. Sędzia powinien podyktować jedenastkę, ale popełnił błąd i kazał kontynuować grę.

Bartosz Bereszyński 2,5

Przez pół godziny, które spędził na boisku nie udawało mu się niemal nic. Być może nie najlepiej czuje się na pozycji półprawego środkowego obrońcy, bo jego ustawienie z Sampdorii jest inne niż te z reprezentacji. Kontuzjowany opuścił murawę w 33 minucie, choć gdyby decyzja Paulo Sousy o tak wczesnej zmianie okazała się podyktowana tylko aspektami czysto piłkarskimi, nie mielibyśmy pretensji. 

Maciej Rybus 4

W 77 minucie przysnął i dostatecznie nie pokrył Odise Roshiego, który miał dogodną szansę na zdobycie gola. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżnił. Nie był aktywny w ataku, podobnie jak drugi z wahadłowych Kamil Jóźwiak. Rybus został zmieniony w 81 minucie, a w jego miejsce wszedł Tymoteusz Puchacz. 

Jakub Moder 6

Jakub Moder naprawdę dobre momenty przeplatał z zdecydowanie słabszymi. Pozytywnie można ocenić jego ofensywne starania. Przy golu na 1:0 celnie dośrodkował z rzutu wolnego, a także napędził prostopadłym podaniem akcję na 4:1. Minus za pasywne podejście w defensywie oraz aż 19 strat. Reasumując, pomimo pewnych niedociągnięć było to korzystne spotkanie młodego pomocnika Brighton. 

Przemysław Frankowski 6

Paulo Sousa wykonał udany zabieg z ustawieniem Przemysława Frankowskiego wysoko, obok napastników. 26-latek sezon Ligue 1 w barwach Lens otworzył dwoma asystami i także w kadrze wykonał ostatnie podanie, precyzyjnie dośrodkowując na głowę Adama Buksy. Widać u niego poprawę w stosunku do Mistrzostw Europy. Oby ta dobra dyspozycja 15-krotnego reprezentanta Polski utrzymała się na kolejne mecze eliminacyjne. 

Grzegorz Krychowiak 3

Brawo za pobiegnięcie za rajdem Roberta Lewandowskiego i znalezienie się w odpowiednim miejscu, gdy kapitan podawał piłkę. Oprócz tej bramki, poziom prezentowany przez Krychowiaka był bardzo niski. Jego najpoważniejsze pomyłki to lekkomyślna strata na własnej połowie (doliczony czas do pierwszych 45 minut) oraz poślizgnięcie się i groźna, szybka akcja Albanii (71 minuta). Ponadto pomocnik Krasnodaru wygrał zaledwie łącznie 3 na 9 pojedynków i to przede wszystkim przez niego tak słabo wyglądał środek pola.

Kamil Jóźwiak 4,5

Plus za zgranie do Przemysława Frankowskiego przy bramce na 2:1. Poza tym mało konkretów w ataku i dosyć poprawnie w obronie. Jako wahadłowy, Jóźwiak nie jest w stanie rozwinąć w pełni skrzydeł i nie był tak groźny w ofensywie jak mógł nas przyzwyczaić. Liczymy, że w spotkaniach z San Marino, a szczególnie z Anglią, pokaże się z lepszej strony.

Adam Buksa 6

Bardzo udany debiut. Buksa dostał szansę od Paulo Sousy i ją wykorzystał, trafiając głową na 2:1. 25-letni napastnik dobrze radzi sobie w USA, gdzie jego New England Revolution prowadzi w tabeli MLS, a polski snajper z 10 golami jest czołowym strzelcem ligi. Adam powinien zanotować minuty, również przeciwko San Marino i zawalczyć o podstawowy skład z Anglią.

Robert Lewandowski 9

Gdzie by była reprezentacja Polski bez niego? Robert Lewandowski po raz kolejny pokazał jak bardzo kluczową rolę odgrywa w kadrze. ,,Lewy" najpierw wykończył akcję na 1:0, a następnie po fenomenalnym indywidualnym rajdzie zaliczył asystę, wykładając piłkę Grzegorzowi Krychowiakowi. Dla RL9 bramka z Albanią była 70 trafieniem w reprezentacji. Stawia go to wśród najlepszych strzelców w meczach międzynarodowych w historii futbolu.

Rezerwowi

Paweł Dawidowicz 2,5

Otrzymał najwięcej czasu z wszystkich rezerwowych, bo aż 57 minut, zastępując kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego. Niestety wpisał się w poziom prezentowany przez obrońcę Sampdorii. Miał wielką szansę na podwyższenie swoich notowań u Paulo Sousy, ale nie wykorzystał jej. Zobaczymy, czy portugalski szkoleniowiec pośle do gry 26-latka w nadchodzących pojedynkach.

Karol Linetty 6

Przede wszystkim, brawa za gola na 4:1, gdy Linetty odbijając piłkę od poprzeczki, pokonał bramkarza rywali. Karol zaliczył do udanych 32 minuty, które otrzymał z Albanią i prawdopodobnie dostanie kolejne w meczu z San Marino. 

Karol Świderski 5,5

Miał tylko 9 minut, by pokazać się z dobrej strony, ale okazało się to wystarczającym czasem, aby zapisał na swoim koncie asystę. Dobrze odnalazł Linettego, dokładnie wykładając mu piłkę. Świderski walczy o miejsce w ataku u boku Roberta Lewandowskiego z Adamem Buksą i obaj zaprezentowali w czwartkowy wieczór pozytywne argumenty.

Tymoteusz Puchacz 4

Widać, że mu zależy, ale to za mało. Spróbował solowej akcji, jednak skończyła się niepowodzeniem. Poza tym zbyt elektryczny w obronie, żeby zdobyć zaufanie Paulo Sousy na coś więcej niż 9 minut w spotkaniu z Albanią. 

Graficzne przedstawienie ocen



Komentarze

Popularne posty