Popis Włochów na otwarcie Euro. Turcja była bezradna.

Włochy pokonały 3:0 Turcję na inaugurację Euro. Italia dominowała na przestrzeni całego spotkania i pokazała, że będzie walczyć o najwyższe cele.

Historia

Mecz otwarcia Mistrzostw Europy, wielkich emocji dostarczył już podczas pierwszego w historii Euro. W 1960 roku spotkanie rozpoczynające turniej było jednocześnie półfinałem. Po niezwykłym pojedynku Jugosławia okazała się lepsza od Francji, wygrywając 5:4.

Zwycięzcy starcia inaugurującego czempionat Starego Kontynentu w wielu przypadkach kończyli rozgrywki w glorii triumfu. W 1964 roku sprawdziło się to w przypadku Hiszpanii, cztery lata później podobną historię mieli Włosi, a jeszcze dalej reprezentacje Czechosłowacji, RFN i Francji. Ostatnim zespołem, który wygrał mecz otwarcia, a następnie Mistrzostwa Europy, była Grecja. W 2004 roku piłkarze Otto Rehhagela sprawili ogromną sensację. 

W 2012 roku start Euro miał miejsce w Warszawie, a w nim uczestniczyła kadra Polski. Po bramce Roberta Lewandowskiego liczyliśmy na trzy punkty, jednak ostatecznie tylko zremisowaliśmy.

Tym razem wszystkie oczy zwrócone były na Włochy i Turcje. Te dwie drużyny wierzyły w udany dla siebie początek mistrzostw.

Składy

Selekcjoner ,,Squadra Azzurra" Roberto Mancini postawił na formację 4-3-3:

Donnarumma; Spinazzola, Chiellini, Bonucci, Florenzi; Locatelli, Jorginho, Barella; Insigne, Immobile, Berardi. 

Senol Günes desygnował skład:

Cakir; Meras, Demiral, Soyuncu, Celik; Yokuslu; Calhanoglu, Tufan, Yazici, Karaman; Yilmaz.

Spotkanie odbyło się na Stadio Olimpico w Rzymie. Sędziował Danny Makkelie.

Przebieg meczu

Włosi od początku narzucili swoje warunki. Rozgrywali grę i dochodzili do sytuacji. Drogi do siatki szukali m.in. Ciro Immobile, Lorenzo Insigne czy Giorgio Chiellini.

Pomimo naporu Italii i jej wyraźnej przewagi, do przerwy utrzymał się rezultat 0:0.

W 53 minucie doczekaliśmy się pierwszej bramki w tej edycji Mistrzostw Europy. Podanie napędzające wyprowadził Manuel Locatelli. Piłkę przyjął Nicolo Barella, który momentalnie skierował ją do Domenico Berardiego. Berardi zakręcił Umutem Merasem i zacentrował w pole karne. Futbolówka nie dotarła jednak do adresata, bo przeciął ją Merih Demiral. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że strzelił gola samobójczego. 

,,Squadra Azzurra" poszła za ciosem. Akcję rozpoczął technicznym dograniem do Barelli Insigne. Pomocnik Interu zobaczył dobrze ustawionego Berardiego. 26-latek dośrodkował idealnie w stronę Leonardo Spinazzoli. Uderzenie lewego obrońcy zostało jeszcze obronione, ale dobitka Ciro Immobile już nie. Na tablicy wyników ujrzeliśmy rezultat 2:0.

Wisienkę na torcie postawił w 79 minucie Insigne. Pomógł bramkarz Ugurcan Cakir, który nie popisał się w grze nogami. Włosi ten błąd wykorzystali bezlitośnie. 

Po meczu

Italia rozegrała koncertowe spotkanie z niewygodnym rywalem jakim są Turcy. Akcje ekipy Roberto Manciniego idą w górę. Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego są niepokonani od 26 meczów!

Mistrzostwa Europy

1 dzień (11 czerwca)

Włochy - Turcja 3:0 

2 dzień (12 czerwca)

Walia - Szwajcaria (15:00)

Dania - Finlandia (18:00)

Belgia - Rosja (21:00)
















Komentarze

Popularne posty