Dania z awansem w wielkim stylu, wygrane Belgii, Holandii i Austrii. 11 dzień Euro.

Pierwsza faza Mistrzostw Europy powoli dobiega końca. W poniedziałek rozegrano aż cztery spotkania, które zakończyły zmagania w grupach B i C. Wszystkie z nich w kolejności chronologicznej opiszę w niniejszym poście.

Macedonia Północna - Holandia 0:3

O godzinie 18:00 w Amsterdamie wystartowało spotkanie pomiędzy pewnymi zwycięstwa w grupie C Holendrami, a kończącymi przygodę z turniejem kadrą Macedonii Północnej. Trener ,,Pomarańczowych" Frank de Boer postanowił dać szansę zawodnikom, którzy dotychczas podnosili się tylko z ławki. Tym samym od pierwszej minuty mogliśmy oglądać Ryana Gravenbercha i Donyella Malena. 

Pomimo wprowadzenia świeżej krwi, wszystkie trzy bramki były autorstwa liderów Holandii. Choć przy pierwszym trafieniu w 24 minucie bezcenną pracę wykonał Malen, za co nalezą mu się brawa, to akcję wykończył Memphis Depay.

W 51 minucie Depay znów pokazał swoje umiejętności. Nowy nabytek FC Barcelony wyłożył piłkę Georginio Wijnaldumowi, a temu wystarczyło tylko dołożyć nogę.

Następnie Wijnaldum po raz drugi zapisał się na liście strzelców poniedziałkowego wieczoru. Pomocnik, od niedawna PSG, pewnie dobił futbolówkę po uderzeniu Depaya.

Holandia wygrała 3:0 i już może przygotowywać się na spotkanie 1/8 finału. Macedonia Północna żegna się za to z debiutanckim dla niej Euro, ale kibice nie powinni wykazywać dezaprobaty dla drużyny pod wodzą Igora Angelovskiego.

Ukraina - Austria 0:1

Równolegle ze spotkaniem w Amsterdamie, wystartował drugi pojedynek grupy C: Ukraina podejmowała Austrię. Oba zespoły walczyły o awans do fazy pucharowej, więc zapowiadało się interesujące starcie.

Początkowe minuty przebiegły pod znakiem dominacji Austrii. Zwieńczeniem takiego obrazu gry był gol Christopha Baumgartnera po rzucie rożnym. 

Ukraina przez całą pierwszą połowę oddała zaledwie jeden strzał autorstwa Mykoli Shaparenki z 29 minuty.

Austria wciąż atakowała. Swoich sił próbowali m.in. Konrad Laimer i Marko Arnautović.

Piłkarze Andrija Szewczenki zaczęli prezentować się lepiej dopiero po przerwie, jednak nie stworzyli na tyle dogodnej sytuacji, by cieszyć się z chociażby remisu.

Austria awansowała tym samym po raz pierwszy w historii do fazy pucharowej Mistrzostw Europy. W 1/8 finału zmierzą się z Włochami.

Rosja - Dania 1:4

O godzinie 21:00 rozpoczęła się walka o czołowe miejsca w grupie B. Pewna dalszego udziału w Euro była tylko Belgia. Tymczasem na Parken w Kopenhadze obserwowaliśmy spotkanie, które porwało serca kibiców na całym świecie i okazało się zdecydowanie najbardziej efektownym widowiskiem jedenastego dnia Euro.

W 18 minucie przed świetną szansą stanął Aleksandr Gołowin. Jego strzał po rajdzie z piłką obronił, jednak Kasper Schmeichel.

20 minut po tej okazji Sbornej, cały stadion wyskoczył w górę. Znakomicie z dystansu przymierzył Mikkel Damsgaard. 

Rosjanie mieli zacząć odrabiać straty, ale dołożyli sobie pracy, ponieważ za sprawą Romana Zobnina podarowali rywalom bramkę. Pomocnik Spartaku Moskwa niecelnie podał do bramkarza, co bezlitośnie wykorzystał Yussuf Poulsen. 

W 68 minucie doszło do sporych kontrowersji, ponieważ sędzia podyktował rzut karny dla gości za rzekomy faul Jannika Vestergaarda. Z jedenastu metrów nie pomylił się Artem Dzyuba.

Dania nie dopuściła jednak możliwości remisu lub porażki. Słynny ,,Duński Dynamit" eksplodował, a wraz z nim całe Parken. 

W 79 minucie po serii szans gospodarzy na podwyższenie rezultatu, fenomenalnie z dystansu huknął Andreas Christensen. 

Wynik meczu ustalił Joakim Maehle po świetnej kontrze.

Dania całkowicie zasłużenie wychodzi z grupy B z drugiego miejsca i melduje się w 1/8 finału, gdzie zagra z Walią. Rosja żegna się z Mistrzostwami Europy.

Finlandia - Belgia 0:2

Pewna awansu z pierwszej pozycji Belgia podejmowała walczącą o fazę pucharową Finlandię, która znów chciała zszokować cały świat. 

Zespołowi ze Skandynawii przez kolejne minuty udawało się utrzymywać sensacyjny remis. W 74 minucie wszystko posypało się jednak jak domek z kart. Bardzo pechowo piłkę do własnej bramki skierował golkiper Lukas Hradecky. 

Niedługo później wisienkę na torcie postawił Romelu Lukaku. Napastnik Interu obrócił się z futbolówką i posłał strzał nie do obrony.

Belgia z kompletem punktów kończy rozgrywki grupowe. Finlandia uplasowała się na trzeciej pozycji i ma jeszcze niewielkie szanse na dalszą grę. Wszystko zależy od wyników w pozostałych spotkaniach.

Mistrzostwa Europy 

Dzień 11

Macedonia Północna - Holandia 0:3

Ukraina - Austria 0:1

Rosja - Dania 1:4

Finlandia - Belgia 0:2

Dzień 12

Czechy - Anglia (21:00)

Chorwacja - Szkocja (21:00)




Komentarze

Popularne posty