Robert Lewandowski wyrównał rekord Gerda Müllera!
Robert Lewandowski wyrównał niemal pięćdziesięcioletni rekord Gerda Müllera i zdobył 40 bramkę w pojedynczym sezonie Bundesligi! ,,Lewy" wpisał się do historii piłki nożnej dokonując fenomenalnego osiągnięcia. Nie zatrzymała go nawet kontuzja, przez którą stracił prawie cały kwiecień.
Historyczny gol
Była 26 minuta meczu. Do rzutu karnego po faulu na Thomasie Müllerze podszedł Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski rozpoczął nabieg, w charakterystyczny dla siebie sposób zwolnił, wyczekał bramkarza i pewnie uderzył. 40 trafienie w tym sezonie Bundesligi stało się faktem! RL9 podbiegł do narożnika i zaprezentował okolicznościową koszulkę z napisem ,,4ever Gerd", a następnie drużyna utworzyła dla niego szpaler. Piękne chwile opisujące znakomity wyczyn. ,,Lewy" w wielki sposób wpisał się po raz kolejny do historii, wyrównując największy rekord, jednego z najlepszych środkowych napastników w dziejach. Robertowi nie przeszkodziła nawet kontuzja, która wykluczyła go z gry na niemal cały kwiecień.
Niesamowita regularność
Słowo cechujące obecny sezon Roberta Lewandowskiego to regularność. Niebywała regularność. 32-latek zagrał w 28 meczach trwającej kampanii Bundesligi i w aż 24 przynajmniej raz wpisał się na listę strzelców! Gdy zatem ,,Lewy" wychodził na boisko, mieliśmy prawie pewność, że trafi. A często, że nie pokona bramkarza rywali tylko raz. Aż pięciokrotnie kończyło się dubletem, cztery razy hat-trickiem, a nawet kwartetem. 40 goli w 28 spotkaniach przekłada się na niesamowitą średnią 1,4 bramki na mecz i jednego trafienia na 59 minut. To liczby zupełnie kosmiczne.
Wyrównany rekord
Rekordem niemal niemożliwym do wyrównania przez długie lata wydawało się 40 bramek Gerda Müllera z sezonu 1971/72. Niemiec jest uznawany za jednego najwybitniejszych środkowych napastników w historii i jedną z największych legend Bayernu Monachium. Teraz Bawarczycy doczekali się drugiego tak skutecznego snajpera.
To jeszcze nie koniec
Robert Lewandowski nie powiedział jednak ostatniego słowa. Do końca sezonu pozostało jeszcze jedno spotkanie z Augsburgiem i ,,Lewy" ma wszelkie szanse na pobicie osiągnięcia Müllera.
Komentarze
Prześlij komentarz