Przedsmak finału Ligi Mistrzów dla Chelsea. Kuriozalny karny Agüero.
Chelsea pokonała 2:1 Manchester City w ramach 35 kolejki Premier League. Za trzy tygodnie te dwie drużyny zmierzą się w finale Ligi Mistrzów, a w sobotę oglądaliśmy przedsmak spotkania o triumf w Champions League.
Przed meczem
Manchester City meczem z Chelsea mógł oficjalnie zdobyć Mistrzostwo Anglii. ,,The Citizens", by mieć gwarancję, że żaden zespół w tabeli Premier League ich nie wyprzedzi, musieli zdobyć z ,,The Blues" trzy punkty.
To był ważny pojedynek także dla Londyńczyków. Ekipa Thomasa Tuchela walczy o podium ligi angielskiej, a także o utrzymanie miejsca w TOP 4, co gwarantuje grę w następnym sezonie Ligi Mistrzów.
Za dodatkową stawkę starcia, trzeba uznać także przewagę psychologiczną, jaką na starcie finału Champions League uzyskałaby zwycięska drużyna.
Składy
Pomimo, że był to mecz dużej wagi, obaj trenerzy zdecydowali się na roszady w składach, względem półfinałów Ligi Mistrzów.
Pep Guardiola dał odpocząć zawodnikom, którzy we wtorek ograli PSG i dokonał aż dziewięciu zmian w podstawowej jedenastce! Jedynymi nietykalnymi piłkarzami okazali się: bramkarz Ederson i obrońca Ruben Dias. Hiszpański szkoleniowiec zestawił zespół w formacji 3-1-4-2:
Ederson; Ake, Laporte, Dias; Rodri; Mendy, Sterling, Torres, Cancelo; Agüero, Jesus.
Thomas Tuchel również postanowił dać wolne kilku graczom posłanym na środowe spotkanie z Realem Madryt. Na ławce rezerwowych usiedli: Thiago Silva, Jorginho, Ben Chilwell, Mason Mount i Kai Havertz. ,,The Blues" wyszli na starcie z City w ustawieniu 3-4-2-1:
Mendy; Rüdiger, Christensen, Azpilicueta; Alonso, Kante, Gilmour, James; Ziyech, Pulisic; Werner.
Mecz odbył się na Etihad Stadium w Manchesterze. Sędziował Anthony Taylor.
Przebieg meczu
Wszystko, co interesujące w pierwszej połowie, działo się w jej ostatnich minutach.
Groźny strzał zza pola karnego oddał Hakim Ziyech, ale dobrą interwencją popisał się Ederson.
W 44 minucie, pojedynek z Andreasem Christensenem wygrał Gabriel Jesus. Podał on do Sergio Agüero, jednak Argentyńczykowi odskoczyła piłka. Z pomocą przyszedł Raheem Sterling, który pewnie uderzył na pustą bramkę. Gospodarze objęli prowadzenie.
Jeszcze przed przerwą, sędzia podyktował rzut karny dla ,,The Citizens". Do jedenastki podszedł Agüero. Napastnik chciał zmylić golkipera Chelsea i sprytnie podciąć piłkę w środek bramki. Edouard Mendy nie dał się jednak oszukać i ze spokojem złapał lecącą prosto w jego ręce futbolówkę.
W 63 minucie goście przeprowadzili składną akcję. Znajdujący się po prawej stronie boiska Cesar Azpilicueta podał przed ,,szesnastkę" do Hakima Ziyecha. Marokańczyk uderzył bardzo precyzyjnie, tuż przy słupku. ,,The Blues" wyrównali stan spotkania.
W 81 minucie trafił Callum Hudson-Odoi. Jego radość nie trwała jednak długo, bo arbiter słusznie odgwizdał spalony. Była to już trzecia bramka podopiecznych Thomasa Tuchela zdobyta nieprawidłowo. Wcześniej, dwukrotnie obejść się smakiem musiał Timo Werner.
Szalę zwycięstwa na korzyść Chelsea przechylił w drugiej minucie doliczonego czasu gry Marcos Alonso. Piłki po jego strzale nie dosięgnął Ederson.
,,The Blues" zapisali na swoim koncie cenne trzy punkty, a Manchester City odłożył radość z Mistrzostwa Anglii. To była jednak tylko pierwsza bitwa, bo o tym, kto zwycięży wojnę zadecyduje finał Ligi Mistrzów.
Komentarze
Prześlij komentarz