Piękny gol Benzemy ozdobą ,,El Clasico". Real wygrywa z FC Barceloną.

Real Madryt górą w ,,El Clasico"! ,,Królewscy" pokonali FC Barcelonę 2:1, a ozdobą spotkania był fenomenalny gol Karima Benzemy.

Przed meczem

Walka o Mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 2020/21 jest niezwykle zacięta. W grze o tytuł są trzy drużyny: Atletico Madryt, FC Barcelona i Real Madryt. Spotkania bezpośrednie między tymi zespołami mogą zdecydować zatem o końcowym zwycięzcy La Ligi. Z tym większą niecierpliwością kibice na całym świecie czekali na ,,El Clasico". 

Nie ma bardziej prestiżowego spotkania derbowego na świecie od starcia Realu z Barceloną. Rywalizacja tych dwóch ekip napisała bardzo wiele historii i dostarczyła wielu niezapomnianych chwil. Fani ,,Blaugrany" z chęcią przytoczą triumf ,,Dumy Katalonii" 6:2 na Santiago Bernabeu z 2009 roku, ,,Manitę" rok później, czy wygraną 3:2 w 2017 roku z historyczną cieszynką Leo Messiego. Kibice ,,Los Blancos" mogliby przypomnieć wysokie zwycięstwa 4:1 i 5:0 z 2008 i 1995 roku, czy pokonanie rywali 2:0 w półfinale Ligi Mistrzów 2002. 

Przed kolejnym ,,El Clasico" każdy życzyłby sobie, żeby do kroniki wspaniałych momentów związanych z tymi derbami, dopisać jeszcze jeden rozdział. 

Składy

Zinedine Zidane zdecydował się postawić na ten sam skład, który okazał się lepszy we wtorek od Liverpoolu, z jedną zmianą, w postaci zastąpienia Marco Asensio, urugwajskim pomocnikiem Federico Valverde:

Courtois; Mendy, Nacho, Militao, Vazquez; Casemiro; Vinicius, Kroos, Modrić, Valverde; Benzema.

Barcelona wyszła ustawieniem z trójką obrońców i Ousmane Dembele na pozycji numer ,,9":

ter Stegen; Lenglet, Araujo, Mingueza; Alba, de Jong, Busquets, Dest; Pedri, Messi; Dembele.

Mecz odbył się na Estadio Alfredo Di Stefano w Madrycie. Sędziował Jesus Gil Manzano.

Przebieg meczu

Nie minął jeszcze pierwszy kwadrans spotkania, a już na prowadzenie wyszedł Real. Akcję napędził Federico Valverde, który podał na prawą stronę do Lucasa Vazqueza. Hiszpan dograł w pole karne do wbiegającego Karima Benzemy. Francuz popisał się technicznym strzałem ,,krzyżakiem". Marc-Andre ter Stegen nie zdołał skutecznie interweniować.

W 28 minucie było już 2:0. Tym razem, jednak ,,Królewscy" mieli dużo szczęścia. Z rzutu wolnego uderzył Toni Kroos. Piłka odbiła się od Sergino Desta, a następnie, po nieporadnej próbie wybicia głową Jordiego Alby, zatrzepotała w siatce. 

Pięć minut później Real stanął przed szansą postawienia kropki nad i, ale tylko w słupek trafił Valverde. 

W doliczonym czasie do pierwszej połowy bardzo bliski gola bezpośrednio z rzutu rożnego był Leo Messi. 

Ronald Koeman musiał w przerwie podjąć zmiany, jeśli chciał wywieść z Madrytu chociażby punkt. Pierwszą korektą zastosowaną przez Holendra okazało się wprowadzenie Antoine'a Griezmanna kosztem Desta.

W 60 minucie Oscar Mingueza wlał nadzieję w serca kibiców ,,Dumy Katalonii" wpisując się na listę strzelców. Barcelona miała pół godziny na odrobienie strat.

W przeciągu minuty dwie żółte kartki zarobił Casemiro. Real w ciągu czterech doliczonych minut musiał radzić sobie w dziesiątkę.

Bohaterem Katalonii mógł zostać Ilaix Moriba. Młody Hiszpan w ostatniej akcji meczu trafił jednak w poprzeczkę i trzy punkty zostały w Madrycie.


















źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty