Deszczowe Grand Prix Emilii-Romanii dla Maxa Verstappena. Lewis Hamilton drugi.

Max Verstappen triumfuje w niezwykle emocjonującym Grand Prix Emilii-Romanii na mokrym torze Imola. W klasyfikacji generalnej, dzięki punktowi za najszybsze okrążenie, wciąż prowadzi jednak drugi w niedzielę Lewis Hamilton.

Przed wyścigiem

W sezonie 2021 wszystkie oczy zwrócone są na rywalizację broniącego barw Red Bulla Maxa Verstappena i legendę Mercedesa Lewisa Hamiltona. Pierwszą bitwę między nimi, podczas Grand Prix Bahrajnu wygrał Brytyjczyk. Teraz czekało nas drugie starcie.

Kwalifikacje

99 pole position w karierze wywalczył Hamilton. Na drugim miejscu nieoczekiwanie nie uplasował się Verstappen, a jego kolega z teamu Sergio Perez. Holender za to, razem z Charlesem Leclerkiem (Ferrari) zajął drugi rząd.

Wyścig

Max Verstappen nie zrobił sobie nic z tego, że startuje dopiero z trzeciego pola i od razu zaatakował Lewisa Hamiltona. Minimalną przewagę uzyskał Holender. Doszło do kontaktu pomiędzy bolidami obu kierowców, w wyniku którego przednie skrzydło uszkodził Brytyjczyk. 

Warunki pogodowe nie pomagały zawodnikom. Szybko wyścig zakończył się dla Nicholasa Latifiego z Williamsa. 

Wciąż aspiracje na wygranie Grand Prix miał Lewis Hamilton. Jeżdżący zwykle bardzo czysto 35-latek wypadł jednak z trasy na 31 ,,kółku". Mistrz Świata popełnił błąd przy dublowaniu swojego rodaka George'a Russella. Kierowcę z Stevenage ta pomyłka kosztowała kilka pozycji.

Chwile później zawody zostały wstrzymane i zobaczyliśmy czerwoną flagę. Doszło bowiem do niebezpiecznego wypadku pomiędzy Valtterim Bottasem, a Russellem. Zawodnik reprezentujący Williamsa, w czasie wyprzedzania Fina zawadził o trawę, stracił kontrolę nad bolidem i z impetem uderzył w Bottasa. Części latały, a auta były dotkliwie uszkodzone. Obaj dali upust swojej frustracji i obwiniali przez radio siebie nawzajem.

Hamilton po restarcie GP Emilii-Romanii zaczął marsz w górę tabeli. Z łatwością połykał kolejnych kierowców. Na 55 okrążeniu wyprzedził Charlesa Leclerka, a na 60 Lando Norrisa. Verstappen był już jednak poza zasięgiem.

Po wyścigu

Deszczowy wyścig na Imoli dostarczył wielu emocji. Bardzo cenne zwycięstwo odniósł Max Verstappen, a podium uzupełnili Brytyjczycy: Lewis Hamilton i Lando Norris. Do zmiany lidera klasyfikacji generalnej nie doszło, choć przewaga urzędującego Mistrza Świata stopniała do zaledwie punktu. 

Na następny wyścig musimy poczekać do 2 maja. Wtedy, stawka powalczy w Portugalii.











źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty