Wielkie emocje i historyczny sukces. Ratajski w Nowy Rok powalczy o półfinał Mistrzostw Świata w darcie.

Historyczny sukces Krzysztofa Ratajskiego! Polak po dramatycznym pojedynku awansował do ćwierćfinału Mistrzostw Świata w darcie. W Nowy Rok zawalczy o jeszcze większe osiągnięcie z Anglikiem Stephenem Buntingiem. 

Droga Ratajskiego

Krzysztof Ratajski swoją przygodę z tegorocznymi Mistrzostwami Świata w darcie, z uwagi na rozstawienie, rozpoczął od drugiej rundy. Najpierw, bez kłopotów wyeliminował Ryana Joyce'a, a później to samo zrobił z Simonem Whitlockiem. W czwartej rundzie na Polaka czekał Gabriel Clemens. Niemiec, który sprawił sensację wygrywając z Mistrzem Świata Peterem Wrightem.

Przebieg czwartej rundy 

Mecz nie zaczął się po myśli Ratajskiego. Przegrywał już 0:2 w secie, ale wtedy wygrał trzy legi z rzędu, notując przy tym maksymalne ,,180" punktów przy jednym podejściu i tym samym zwyciężył całą pierwszą partię. 

W drugim secie znów na prowadzenie wyszedł Clemens. Tym razem go nie zmarnował i wyrównał stan spotkania.

Po trzeciej odsłonie rywalizacji mieliśmy dowiedzieć się, kto obejmie prowadzenie. Po raz kolejny pierwszy leg wygrał Niemiec i miał ustawioną końcówkę drugiego. Jednak wtedy jedna lotka nie wbiła się w tarczę. Ratajski triumfował w tym i dwóch następnych legach, zwyciężając w trzecim secie.

W czwartej partii po pięciu legach lepszy okazał się Clemens. 

Piąty set był kolejnym bardzo wyrównanym, ale na szczęście z happy endem dla Ratajskiego po trafieniu podwójnej dwudziestki.

Polak był o jedną partię od ćwierćfinału. Niestety, w szóstej odsłonie wygrał Niemiec i na tablicy wyników panował remis.

O wszystkim miał rozstrzygnąć niezwykle emocjonujący siódmy set. Ratajski zwyciężył pierwszego lega, lecz drugi padł łupem Clemensa. W bardzo ważnym trzecim triumfował ,,The Polish Eagle". Biało - Czerwony posiadał dwie lotki na wygranie meczu w czwartym legu, ale nie wykorzystał ich. Zrobił to ,,German Giant". Do wyłonienia ćwierćfinalisty potrzebny był ostatni leg.

Decydujące minuty obrały niesamowity przebieg. Najpierw, dobrze ustawioną końcówkę zmarnował Ratajski. Później lotkę meczową spudłował Clemens. Zaczął się festiwal nie trafionych lotek. Po chybionych próbach, obu darterom wystarczyło rzucić podwójne jeden. Ratajski teraz już nie mógł się pomylić. Trafił za pierwszym razem i świętował historyczny sukces w dziejach polskiego darta - ćwierćfinał Mistrzostw Świata. 

Przed ćwierćfinałem

Krzysztof Ratajski w Nowy Rok o godzinie 13:10 zawalczy o półfinał Mistrzostw Świata. Polak stanie w szranki ze Stephenem Buntingiem. Transmisja na antenie TVP Sport.
















źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty