Świetny występ Polaków w Ruce! Żyła i Kubacki na podium. Wygrał Eisenbichler.

Dwóch Polaków na podium, pięciu w czołowej dwunastce. Zawody w Ruce były dla nas bardzo udane. Najlepszy, tak jak w Wiśle, okazał się Markus Eisenbichler.

Przed zawodami

Piątkowe kwalifikacje do dzisiejszych zawodów wygrał Dawid Kubacki. To pokazywało, że będzie on jednym z faworytów do triumfu w głównym konkursie. W sobotniej serii próbnej zwyciężył Halvor Egner Granerud, który również był wymieniany wśród ścisłej czołówki. Na utrzymanie pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej liczył Markus Eisenbichler.

Warunki w Ruce były wyjątkowo stabilne.

Przez kwalifikacje przeszedł każdy z naszych, a zatem w zawodach oglądaliśmy: Pawła Wąska, Kamila Stocha, Klemensa Murańkę, Andrzeja Stękałę, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. 

1 seria

Pierwszym z Biało - Czerwonych był Wąsek. 21 - latek uzyskał 130 metrów.

Nieco zawiódł nas Kamil Stoch. Trzykrotny Mistrz Olimpijski poszybował na 125 metr.

Tą samą notę za swoją 131 - metrową próbę otrzymali Klemens Murańka i Andrzej Stękała. 

Po swoim skoku na odległość 139 metrów długo prowadził Dawid Kubacki. Wyprzedził go dopiero Markus Eisenbichler, który popisał się lotem na 146 metr. 

Czwartą pozycję po pierwszej serii dawało Piotrowi Żyle 136 metrów. Najwyżej sklasyfikowanym z naszych na półmetku był Dawid Kubacki. Trzech Polaków zajmowało miejsca w drugiej dziesiątce (Murańka i Stękała ex aequo 12, a Wąsek 16), a jeden w trzeciej (Kamil Stoch 22).

2 seria

Druga seria zaczęła się dla nas znakomicie. Kamil Stoch pokazał na co go stać i wylądował na 136 metrze. To oznaczało spory awans, ostatecznie o dziesięć miejsc, na 12 lokatę.

Niestety, spadł Paweł Wąsek, który oddał słabszy drugi skok (123,5 metra). Młody zawodnik zakończył zmagania na 22 miejscu.

Nie zawiedli nas Polacy sklasyfikowani po pierwszej serii na ex aequo 12 pozycji. Andrzej Stękała poprawił się o jedno miejsce dzięki próbie na 131,5 metra, a Klemens Murańka dołożył do odległości Stękały trzy metry i awansował o trzy miejsca, na dziewiąte. 

Emocje wzrastały, bo dochodziło już do decydujących rozstrzygnięć. 

Najpierw, zaatakował Halvor Egner Granerud, uzyskując aż 142 metry. Następny, Bor Pavlovcić oddał zbyt krótką próbę, by nawiązać walkę z Granerudem (132 metry). Sędziowie obniżyli belkę startową przed skokiem Piotra Żyły. Żyła nie zrobił sobie nic z krótszego najazdu i pokonał liderującego Norwega (137 metrów). 

Na górze zostało już tylko trzech skoczków. Pierwszy z nich, Yukiya Sato nie osiągnął wymaganego do prowadzenia rezultatu (127 metrów). Wiedzieliśmy, że przynajmniej Piotr Żyła, będzie stał na podium dzisiejszych zawodów. Tuż za niego wskoczył Dawid Kubacki dzięki bardzo dobremu lotowi na odległość 132,5 metra. Bezkonkurencyjny okazał się Markus Eisenbichler. Niemiec wylądował na 141 metrze i jego łączna nota była aż o 19,3 punktu lepsza od drugiego Żyły.

Po zawodach

Piotr Żyła zajął dzisiaj drugie miejsce i na tej samej lokacie znajduje się w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Piątą pozycję w ,,generalce" zajmuje Dawid Kubacki, dla którego dzisiejsze podium  było dwudziestym w karierze. Liderem Pucharu Świata jest oczywiście Markus Eisenbichler, który zdobył dotychczas maksymalną liczbę punktów.

Następne zawody odbędą się już jutro. Start o 15:30. 











źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty