Piękna asysta ,,Lewego", hat - trick Gnabry'ego i debiutancki gol Sane. Bayern Monachium na inaugurację Bundesligi deklasuje Schalke 8:0!
Wczoraj wystartowała Bundesliga. Na inaugurację Bayern pokazał swoją siłę i zdeklasował Schalke wygrywając 8:0. Gola i dwie asysty, w tym piękną raboną, zaliczył Robert Lewandowski.
Niespełna miesiąc po zwycięstwie w Lidze Mistrzów Bawarczycy zaczęli nowy sezon. Na inaugurację Bundesligi do Monachium przyjechało Schalke.
Po stronie Bayernu Monachium w składzie zadebiutował nowy nabytek: Leroy Sane. Za transfer reprezentanta Niemiec włodarze ,,Die Roten" przelali na konto Manchesteru City 45 mln euro.
Trener Hans - Dieter Flick zbytnio nie eksperymentował i od pierwszej minuty zagrali zawodnicy, którzy w największym stopniu przyczynili się do triumfu w Champions League, czyli m.in.: Lewandowski, Neuer, Gnabry, Kimmich, Goretzka, Müller. Zabrakło tylko Thiago, ale to dlatego, że Hiszpan przeszedł za 30 mln euro do Liverpoolu.
Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. Padła ona już w 4 minucie spotkania. Świetnym krosem popisał się Joshua Kimmich, a Serge Gnabry pokazał swoją firmową akcję. Przyjął piłkę za polem karnym. Obrócił się z futbolówką, przełożył na lewą nogę i uderzył z linii szesnastego metra. Strzał był bardzo precyzyjny i po chwili piłka zatrzepotała w siatce.
Kwadrans później Bayern podwyższył prowadzenie, po szybkiej akcji która została zwieńczona wyłożeniem piłki przez Thomasa Müllera do Leona Goretzki, który bez wahania uderzył mocno z pierwszej piłki i dał nowy wynik - 2:0.
10 minut później sfaulowany w polu karnym został Robert Lewandowski. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a ,,Lewy" pokonał bramkarza gości.
Dwie minuty po zmianie stron było już 4:0. Bayern rozegrał piękną kontrę, którą wykończył Gnabry.
W 59 minucie długą prostopadła piłkę do Sane posłał Kimmich. Nowy zawodnik Bayernu przyjął ją i pognał do przodu, a następnie podał do lepiej ustawionego Gnabry'ego. Urodzony w Stuttgarcie piłkarz zmieścił futbolówkę między nogami interweniującego bramkarza i skompletował hat - tricka.
W 69 minucie Robert Lewandowski wykonał jedną z najpiękniejszych asyst, jakie mogliśmy w ostatnim czasie oglądać. RL9 zagrał idealnie w tempo do wbiegającego Müllera raboną! 100 - krotny reprezentant Niemiec nie mógł w takiej sytuacji się pomylić.
180 sekund później Leroy Sane doczekał się debiutanckiego gola w barwach Bayernu Monachium. Nowy nabytek Bawarczyków pokazał w tej akcji nietuzinkową szybkość jaką dysponuje. Wielkie brawa należą się też za otwierające podanie Kimmichowi.
Wisienkę na torcie postawił zaledwie 17 - letni Anglik, Jamal Musiala. Na tablicy wyników pojawił się rezultat 8:0.
Po meczu można zapytać się jakie są granice i na co jeszcze stać Bayern Monachium? Zespół Flicka nie przegrał meczu od 7 grudnia 2019 roku! Od tego momentu raz zremisował, a resztę spotkań wygrał! Bawarczycy jak walec przejeżdżają się po kolejnych rywalach. Nie robi im różnicy, czy naprzeciw staje FC Barcelona, Schalke, Wolfsurg, czy Chelsea. Jestem bardzo ciekawy kiedy przyjdzie tej ekipie zmierzyć się z pierwszym dołkiem formy.
W październik ,,Die Roten" mogą wchodzić już z dwoma nowymi pucharami. 24 września zagrają bowiem o Superpuchar Europy z Sevillą, a 30 września o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund. Jeśli wygrają oba te mecze, to zostanie im już tylko triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata, do zdobycia sekstetu. Jeżeli to uczynią, przez dziesiątki lat będziemy wspominać ten zespół jako legendarny.
Pod zdjęciem film z błyskotliwą asystą Lewandowskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz