Piłkarskie odmrażanie. Kiedy ligi wrócą do gry?

Z powodu pandemii koronawirusa europejskie ligi pozostały na długo w zawieszeniu. Dopiero teraz rysuje się plan powrotu do grania. Jedyne rozgrywki w Europie, w których drużyny normalnie rozgrywają i przez ostatnie dwa miesiące rozgrywały mecze jest liga białoruska, pomimo że na Białorusi stwierdzono prawie 24 tysiące przypadków zarażenia koronawirusem. Od 9 maja do rywalizacji powrócono na Wyspach Owczych.  
Liga francuska i holenderska do gry już nie wróci. We Francji ogłoszono zakaz imprez masowych do 31 sierpnia, a to wiązało się z końcem rozgrywek ligowych. Mistrzem zostało PSG, drugie miejsce zajęło Olympique Marsylia, a podium uzupełniło Stade Rennes. Z Ligue 1 pożegnały się natomiast Amiens i Toulouse. W Holandii doszło do wielkich kontrowersji. Mistrzostwo nie zostało przyznane żadnemu zespołowi. Dodatkowo nie było spadków, ani awansów. Bardzo poszkodowane z tego powodu było SC Cambuur Leeuwarden, które miało dużą przewagę na zapleczu ligi holenderskiej i normalnie pewnie awansowałoby do najwyższej klasy rozgrywkowej. 
Wszystko wskazuje też na to, że rozgrywki zostaną zakończone w Belgii, a bardzo prawdopodobne, że stanie się tak też w Szkocji. 
W Polsce już 25 kwietnia ogłoszono, że powrót do rozgrywek planowany jest 29 maja. Wcześniej, bo 26 i 27 maja mają odbyć się dwa mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski. 
Jako pierwsza do gry wraca Bundesliga. Już 16 maja, w sobotę startuje liga niemiecka. Oczywiście bez kibiców. Sytuacja w tabeli u naszych zachodnich sąsiadów jest bardzo ciekawa. Pierwszy Bayern Monachium, a piąty Bayer Leverkusen rozdziela tylko osiem oczek. O mistrzostwo zawalczą jeszcze Borussia Dortmund, RB Lipsk i Borussia Mönchengladbach
Jeśli chodzi o ścisk w tabeli, zupełnie odmienna sytuacja jest w Anglii. Tam Liverpool ma aż 25 punktów przewagi nad drugim Manchesterem City. Mówi się, że Premier League ma powrócić 8 czerwca, choć to najbardziej optymistyczny scenariusz.
Javier Tebas, prezydent La Liga, ogłosił powrót do gry w Hiszpanii na 12 czerwca. Na Półwyspie Iberyjskim o mistrzostwo rywalizują FC Barcelona i Real Madryt, których w tabeli dzielą dwa punkty. 
We Włoszech najwcześniejszy termin wznowienia rozgrywek to początek czerwca. Możliwy jest też scenariusz zakończenia rozgrywek.
Związki piłkarskie stają na głowach, żeby dokończyć ligi. Wiadomo, że jedynym rozwiązaniem byłaby gra bez publiczności. 
Już w ten weekend, po dwóch miesiącach przerwy skosztujemy footballu na najwyższym poziomie. Wszystkie oczy piłkarskiego świata zwrócone będą na Niemcy. To będzie wielki test.


Komentarze

Popularne posty