Sport news #12: Bayern rozgromił Borussię, finał Champion of Champions i ogromny kryzys Golden State Warriors.

Sportowe informacje dnia - Sport news.
Temat numer 1: Bayern wygrywa 4:0 z Borussią. Lewandowski z dubletem! 
Na Allianz Arena w Monachium wicelider z Dortmundu podejmował czwarty Bayern. Pierwsze Der Klassiker w tym sezonie można było uznać za rozpoczęte. Warto dodać, że to był debiut na ławce trenerskiej Bawarczyków Hansa - Dietera Flicka, na razie trenera tymczasowego. 
Już w 17 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Robert Lewandowski! Tym samym trafił do siatki w jedenastym z rzędu spotkaniu Bundesligi, co jest rekordem! Lewy jest w życiowej formie. Udowodnił to godzinę później, kiedy trafił po raz drugi. Wcześniej na listę strzelców wpisał się jeszcze Serge Gnabry, a w 80 minucie bramkę samobójczą strzelił, co ciekawe były piłkarz Bayernu Mats Hummels.
Po przegranej 5:1 z Eintrachtem Frankfurt Bawarczycy odkupili winy. Udany start na ławce trenerskiej zaliczył Flick.



















Temat numer 2: Finał Champion of Champions.
Dzisiaj poznamy zwycięzcę snooker'owego Champion of Champions. W Coventry od 4 listopada gra 16 najlepszych snookerzystów z całego świata. W tym składzie jest aż 9 reprezentantów i jedna reprezentantka Anglii, dwóch Szkotów, zawodnik pochodzący z Irlandii Płn., Australijczyk, Chińczyk i Taj. Największym faworytem do tryumfu wydawał się pięciokrotny Mistrz Świata Ronnie O'Sullivan. Przegrał, jednak w półfinale z Neilem Robertsonem. Robertson w dzisiejszym finale zagra z Judd'em Trumpem, który uporał się po emocjonującym i pełnym zwrotów akcji boju, z Markiem Allenem. 
Dzisiejszy finał zapowiada się bardzo emocjonująco. Zwycięzca zgarnie aż 150 tysięcy euro.
















Temat numer 3: Kolejne porażki Golden State Warriors.
Kryzys Golden State Warriors nadal trwa. Nie pomagają w tym kolejne kontuzje. Trzy największe gwiazdy Wojowników odczuwają ból, który wyklucza ich z gry. Wiadomo było, że niezdolny do gry przez rundę zasadniczą będzie Klay Thompson, ale teraz doszły jeszcze urazy Stephena Curry'ego i Draymonda Greena. Tym samym GSW przegrywają mecz za meczem. W piątek przegrali z Minnesotą, a w sobotę polegli w starciu z Oklahomą City Thunder. Ich bilans jest fatalny. Tryumfowali dwukrotnie, a musieli uznać wyższość rywali aż osiem razy! Ciągle nie ma wyjścia z tej sytuacji. Golden State osiadli na ostatnim miejscu w tabeli, a światełka w tunelu nie widać. Już jutro zagrają z Utah Jazz. Znowu najprawdopodobniejszym scenariuszem jest porażka Wojowników. Po dominatorach ostatnich lat nie zostało już ani śladu...



















Źródło zdjęć: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty