Minęły już trzy tygodnie od rozpoczęcia sezonu NBA. Podsumowanie rozpoczęcia tego sezonu!

Za nami już trzy tygodnie z małym haczykiem od startu NBA. To dobry czas na podsumowanie startu najlepszej koszykarskiej ligi świata.

Konferencja Zachodnia
Zacznijmy od wydawałoby się mocniejszej konferencji. Tam prowadzi Los Angeles Lakers. Klub z Miasta Aniołów notuje świetne występy, co przekłada się na wyniki. Dziewięć tryumfów i tylko dwie porażki. Przede wszystkim zachwyca duet LeBron James - Anthony Davis. Obaj zawodnicy grają widowiskowo i skutecznie, i mają szanse na tytuł MVP sezonu zasadniczego. 
Za Lakers'ami plasują się: Houston Rockets, Denver Nuggets i Utah Jazz. Przed sezonem eksperci mieli wątpliwości dotyczące duetu Harden - Westbrook w Rockets. Jednak te obawy okazały się zbędne. James jest w nieosiągalnej dla innych dyspozycji, a Russell zawsze dorzuci coś od siebie. Spodziewanie dobrze radzą sobie Nuggets, zaskoczeniem jest tak dobra postawa Jazz, ale stworzyli naprawdę interesujący team. 
Im dalej w tabelę tym więcej zaskoczeń. Za takie można uznać z pewnością bilans 7 zwycięstw i tylko 4 przegrane Phoenix Suns i Minnesoty Timberwolves. Za nimi plasuje się LA Clippers. Ekipa z MVP finałów z poprzedniego roku Kawhim Leonardem na razie gra lekko poniżej oczekiwań, ale Paul George drugi z liderów ekipy z LA dopiero wraca po kontuzji. 
Ostatnią drużyną z Zachodu, która ma więcej wygranych niż porażek jest Dallas Mavericks z świetnym Luką Donciciem. W obecnej sytuacji tuż za play - offami znaleźliby by się teamy z San Antonio i Sacramento. 11 lokatę zajmuje Oklahoma City Thunder, a oczko niżej plasuje się Memphis Grizzlies. Z bilansem 4-8, 13 lokatę zajmuje Portland Trail Blazers. Przed ostatnie miejsce przypadło w udziale New Orleans Pelicans. Tam przyglądamy się przede wszystkim wybranemu w drafcie z ,,1" Zionowi Williamsowi, który jednak z powodu kontuzji jeszcze nie wyszedł na parkiet w tym sezonie. Najgorsi nie tylko na Zachodzie, ale też wśród wszystkich zespołów są dominatorzy poprzednich lat, czyli Golden State Warriors. Na 12 spotkań, zwyciężyli w zaledwie dwóch. Do tego dochodzi plaga kontuzji. Ten sezon Wojownicy mogą już spisać na straty.

















Konferencja Wschodnia
Przejdźmy do Konferencji Wschodniej w której gra, przecież obecny mistrz Toronto Raptors. Wywołany do tablicy zespół z Toronto prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Wygrał 8 razy, a przegrał zaledwie trzykrotnie. Ma taki sam bilans, co Milwaukee Bucks i rewelacja tej części rozgrywek Miami Heat. Jednak dotychczas najlepszą drużyną nie tylko w Konferencji Wschodniej, ale biorąc pod uwagę całe NBA jest Boston Celtics! Celtowie radzą sobie znakomicie. Poza porażką na inaugurację z Philadelphią 76ers Bostończycy zanotowali dziewięć zwycięstw z rzędu. Świetnie gra nowy nabytek Celtics, Kemba Walker. 
Za wymienioną czwórką znajdują się Philadelphia 76ers i Indiana Pacers, które zanotowały siedem tryumfów i cztery porażki. Zawodnicy z Philadelphi po znakomitym początku (pięć zwycięstw z rzędu) zaliczyli trzy porażki z rzędu, co znacząco wpłynęło na ich pozycję. Nadspodziewanie dobrze radzą sobie Pacers, którzy mają bardzo ciekawy zespół.
Po wymienionej szóstce jest już znaczna różnica. Dość powiedzieć, że procent zwycięstw wspomnianych Pacers to 63.6%, zaś siódmych Atalanty Hawks jedynie 36.4%. Taki sam bilans wywalczyły ekipy (oprócz Hawks): Orlando Magic, Cleveland Cavaliers, Charlotte Hornets i Brooklyn Nets. Wśród tych ,,średniaków" nie brakuje, jednak gwiazd. Wystarczy wspomnieć o Kyrie'm Irvingu notującym średnio na mecz 28,5 punktu, czy też rozgrywającym Atalanty Hawks, Trae Young'u. 
Dalsze miejsca w tabeli przypadają w udziale Chicago Bulls i Detroit Pistons. Przedostatnia pozycja należy do NY Knicks, a tabelę zamyka Washington Wizards.















źródło zdjęcia: Google grafika

Komentarze

Popularne posty