Po trzech zwycięstwach, Polki przegrywają z Belgijkami. O tym kto zajmie pierwsze miejsce w grupie zdecyduje dzisiejszy mecz z Włoszkami.

Polska, Słowacja, Węgry i Turcja. To te kraje organizują Mistrzostwa Europy siatkarek 2019. Jak na razie naszym zawodniczkom szło świetnie. Wygraliśmy po 3:0 ze Słowenią i Portugalią, a z Ukrainą 3:1. Spotkanie z Belgią zapowiadało się bardzo ciekawie. Niestety, Polki na własne życzenie przegrały 2:3. Dzisiaj gramy bardzo ważny mecz z Włochami.
 - To spotkanie potwierdziło kilka rzeczy, które przytrafiały nam się już w niektórych meczach w ostatnich latach. Szczegóły zostawię dla siebie. Przewagi traciliśmy w podobny sposób, bo nie utrzymując piłki w przyjęciu zagrywki. Musimy zmienić zupełnie swoją grę nie tylko wtedy, gdy chcemy odrobić straty, lecz również w sytuacji, gdy to my mamy przewagę - powiedział po meczu trener Biało - Czerwonych Jacek Nawrocki.
Pierwszy set potoczył się po naszej myśli. Siatkarki z nad Wisły wygrały 25:20. W drugiej partii prowadziły już 24:21, ale na własne życzenie przegrały 25:27. Również 25:20 Polki tryumfowały w trzeciej odsłonie, jednak w następnej to rywalki były lepsze i zwyciężyły 25:21. O tym kto wygra zdecydował Ttie - break. Na trybunach w Łodzi wszyscy wstrzymali oddech. Gospodynie prowadziły 9:6 i 14:12. Miały łącznie trzy piłki meczowe. Skończyło się 17:15, ale dla Belgijek. To one wygrały 3:2.
Biało - Czerwone miały ogromną szanse na tryumf. Cóż, trzeba skupić się już tylko i wyłącznie nad dzisiejszym meczem. Rywalkami Polek będą wicemistrzynie świata - Włoszki. Jeśli zwyciężymy 3:1 lub 3:0 zajmiemy pierwsze miejsce w grupie i zagramy z niżej notowanymi Hiszpankami. Jeśli zaś przegramy takim rezultatem/dojdzie do tie - breaka zagramy z kimś z pary Rosja/Słowacja. Bardzo ważny jest, więc tryumf bez straty seta lub ze stratą tylko jednego.
Po zwycięstwo!




źródło zdjęcia: Google grafika 

Komentarze

Popularne posty