Kompromitacja polskich klubów! Dalej gra tylko fatalna Legia, więcej drużyn w eliminacjach zostało nawet Azerbejdżanowi czy Gruzji.

Prawdziwa kompromitacja polskich klubów w europejskich pucharach! Jeszcze wczoraj mieliśmy w grze trzy drużyny, teraz mamy tylko jedną, w dodatku fatalnie grającą Legię. Dość powiedzieć, że najlepszy mecz oglądaliśmy w Danii, gdzie Lechia 1:4 przegrała po dogrywce z Broendby.

Legia Warszawa
Mecz Legii z KuPS Kuopio przypominał bardziej spotkanie się 22 nieznających się chłopaków, którzy podzielili się na dwie drużyny i wymyślili sobie, że zagrają w piłkę - a co tam! Co najwyżej celowałbym w poziom B - klasy. Chociaż to trochę na wyrost, bo tam oglądamy przynajmniej parę celnych podań i dwa dobre strzały. Co ciekawe to KuPS strzeliło jedynego w tym ,,meczu" gola. Jednak było to trafienie ze spalonego. Jaka szkoda! Jeszcze gdyby zawodnicy i trener czuli jakąś odpowiedzialność za wynik... Wypowiedzi selekcjonera Vukovicia przejdą do historii. Ale on chyba sobie żartuje, bo to niemożliwe tak na serio powiedzieć coś takiego:
– Rywale pokazali już w Warszawie, że potrafią grać w piłkę. Na sztucznej nawierzchni w Kuopio czuli się jeszcze lepiej. To była ich przewaga, ale mieliśmy swoje szanse. Przeciwnicy również wykreowali sobie okazje. Nie zaskoczyła nas ich postawa.
Zero samokrytyki. Chciałem zamieścić wideo ze skrótem s, ale nie ma po co poświęcać tyle czasu takiemu ,,meczowi".

Piast Gliwice
Nie chcę się powtarzać, ale odpaść z Riga FC z Łotwy... Brak słów. Polska piłka klubowa upadła naprawdę nisko. Bardzo nisko. Co do samego meczu to Piast nawet zdołał prowadzić z tym arcytrudnym rywalem, Oczywiście, jednak skończyło się jak zawsze. Riga strzeliła dwa gole i koniec. Dobrze, że najlepszy piłkarz Ekstraklasy Joel Valencia ,,wyniósł" się z Ekstraklasy do drugiej ligi angielskiej. Ponieważ, co ma robić w zespole, który przegrywa i jest słabszy od drużyny z Łotwy.

Lechia Gdańsk
Lechia zagrała z polskich klubów w czwartek najlepiej. Jednak z Broendby równorzędnym rywalem była tylko przez 90 minut. Przez ostatnie pół godziny w dogrywce przepuściła dwa gole. Przegrała 4:1 i chociaż w pierwszym spotkaniu wygrała 2:1 odpadła. Jednak przynajmniej jej mecz wyglądał jako spotkanie dwóch dobrych drużyn, a nie dwóch beznadziejnych jak w przypadkach wyżej.

Podsumowując jest jak zawsze. Gwiazdy światowej piłki dopiero wstają z leżaków, a naszych trzech klubów w europejskich pucharach już nie ma (Cracovia, Lechia, Piast).

To zdjęcie mówi wszystko. Nowy nabytek Legii Novikovas dostaję ,,siatkę" od zawodnika KuPS jednak i gracz rywali Legionistów się gubi i nie wie, gdzie jest piłka.


















źródło zdjęcia; Google grafika 






Komentarze

Popularne posty