Zaczynamy Ekstraklasę! Za nami już osiem pierwszych meczów! Podsumowanie 1 kolejki.
W ten weekend zaczął się nowy sezon Ekstraklasy. Za nami już pierwsza kolejka. Czas na podsumowanie.
Na sam początek, w piątek rozegrano dwa mecze. Jagiellonia na początek rozbiła 3:0 Arkę w Gdyni. Gole strzelali: Bida, Imaz i Romanczuk. W Białymstoku liczą na awans do europejskich pucharów, co nie udało się w zeszłym sezonie. Oczekiwania są, więc spore. Taki początek powinien dobrze zadziałać na drużynę, a atmosfera jest bardzo ważna.
Gorsze nastroje mają za to w Gdańsku, bo tylko zremisowali z ŁKSem Łódź.
Trzema punktami po skromnym 1:0 poszczycić mogą się w Kielcach i Wrocławiu, po wygranych z Rakowem i Śląskiem.
Najwięcej spodziewaliśmy się po hicie w Gliwicach, gdzie Piast zagrał z Lechem. Mimo, że zdecydowanie przeważał zespół z Poznania, to padł remis 1:1. Bramki strzelali: Jorge Felix i Paweł Tomczyk.
Taki sam wynik zobaczyliśmy w meczach Zagłębia Lubin z Cracovią i Górnika Zabrze z Wisłą Płock.
Największe zaskoczenie miało miejsce w Warszawie. Stołeczna Legia przegrała z Pogonią Szczecin 1:2. Gdy w 58 minucie Sandro Kulenović strzelił gola na 1:0 dla Wojskowych wydawało się, że odniosą pewne zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. Trzy minuty później było już 1:1, a w 83 minucie wynik meczu ustalił Zvonimir Kozulj.
Po pierwszej kolejce nie można wywnioskować daleko idących wniosków, ale znów zapowiada się ciekawy sezon. Może nie na wysokim poziomie piłkarskim, ale emocje powinny dopisywać.
źródło zdjęcia: Google grafika
Na sam początek, w piątek rozegrano dwa mecze. Jagiellonia na początek rozbiła 3:0 Arkę w Gdyni. Gole strzelali: Bida, Imaz i Romanczuk. W Białymstoku liczą na awans do europejskich pucharów, co nie udało się w zeszłym sezonie. Oczekiwania są, więc spore. Taki początek powinien dobrze zadziałać na drużynę, a atmosfera jest bardzo ważna.
Gorsze nastroje mają za to w Gdańsku, bo tylko zremisowali z ŁKSem Łódź.
Trzema punktami po skromnym 1:0 poszczycić mogą się w Kielcach i Wrocławiu, po wygranych z Rakowem i Śląskiem.
Najwięcej spodziewaliśmy się po hicie w Gliwicach, gdzie Piast zagrał z Lechem. Mimo, że zdecydowanie przeważał zespół z Poznania, to padł remis 1:1. Bramki strzelali: Jorge Felix i Paweł Tomczyk.
Taki sam wynik zobaczyliśmy w meczach Zagłębia Lubin z Cracovią i Górnika Zabrze z Wisłą Płock.
Największe zaskoczenie miało miejsce w Warszawie. Stołeczna Legia przegrała z Pogonią Szczecin 1:2. Gdy w 58 minucie Sandro Kulenović strzelił gola na 1:0 dla Wojskowych wydawało się, że odniosą pewne zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. Trzy minuty później było już 1:1, a w 83 minucie wynik meczu ustalił Zvonimir Kozulj.
Po pierwszej kolejce nie można wywnioskować daleko idących wniosków, ale znów zapowiada się ciekawy sezon. Może nie na wysokim poziomie piłkarskim, ale emocje powinny dopisywać.
źródło zdjęcia: Google grafika
Komentarze
Prześlij komentarz