Toronto Raptors mistrzem NBA!

Święto w Toronto! Raptors pokonali w finale poprzednich mistrzów Golden State Warriors 4:2.
Wydawało się, że nic nie może przeszkodzić Golden State w wywalczeniu trzeciego tytułu mistrzowskiego z rzędu. Mieli zdecydowanie najlepszy skład ze wszystkich drużyn: Stephena Curry'ego, Kevina Duranta, Klaya Thompsona, Draymonda Green'a i DeMarcusa Cousinsa. Pokonali na swojej drodze Los Angeles Clippers, Houston Rockets i Portland Trail Blazers. Wszystko wskazywało na ich zwycięstwo, a jednak...
Toronto Raptors zajęło w konferencji wschodniej drugie miejsce za Milwaukee Bucks. W pierwszej fazie Play - off drużynie z Kanady przyszło się zmierzyć z Orlando Magic. Po odprawieniu ekipy z Orlando, Raptors zmierzyli się z Filadelfią 76ers. Przyszli mistrzowie o mało, by nie odpadli. Awans do finału konferencji wschodniej dał rzut Kawhi'ego Leonarda równo z końcową syreną w siódmym meczu. W samym finale konferencji zmierzyli się z liderami sezonu zasadniczego Bucks. Przegrywali już 0 - 2, ale ostatecznie zwyciężyli i awansowali do wielkiego finału, co było ogromnym osiągnięciem, bo dokonali tego pierwszy raz w historii.
Pierwszy mecz decydującego starcia w NBA odbył się w Kanadzie. Gospodarze tryumfowali 118:109. W drugim spotkaniu wygrali już Wojownicy i było 1:1. Następnie nastąpił przełom. Raptors wygrało dwa mecze z rzędu, więc w rywalizacji do czterech zwycięstw było 3:1. Rywalizacja przeniosła się do Toronto, gdzie miejscowi mogli odnieść ogromny sukces. Nic z tych rzeczy. Przegrali 106:105. Jednak już w kolejnym meczu wygrali 114:110 i zapewnili sobie tytuł.
Najlepszym zawodnikiem finałów okazał się Kawhi Leonard. To już jego takie drugie wyróżnienie w karierze. Wcześniej został wybrany MVP w 2014 roku, kiedy tryumfowało San Antonio Spurs.
Ciekawe, co przyniesie następny sezon. Bardzo możliwe, że będziemy oglądali zupełne przetasowanie.


















źródło zdjęcia: Google grafika

Komentarze

  1. Masz najfajniejszy blog. Interesuję się piłką nożną ale i tak czytam wszystkie twoje posty. Może też kiedyś założę bloga :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty