PSG przegrało finał Pucharu Francji z Rennes, a Neymar uderzył kibica.

Sensacja! PSG przegrało w finale Pucharu Francji, pomimo, że prowadziło już 2:0! Pogromcą okazała się drużyna z Rennes. To najgorszy sezon Paryżan od lat. Jakby tego było mało to jeszcze Neymar w drodze na dekorację uderzył kibica.
– Potrzebuję kilku dni na przemyślenie tego. To skomplikowana sytuacja – tylko tyle powiedział trener PSG Thomas Tuchel po przegranym spotkaniu.
Dużo do przeanalizowania będzie miał selekcjoner Paryżan. Ten sezon skończą z jedynie jednym trofeum za mistrzostwo Francji. Zaliczyli, również kompromitację w Lidze Mistrzów odpadając z Manchesterem United, którego trener nie mógł skorzystać z aż 10 zawodników (!), a i tak ich rywale odrobili dwie bramki straty.
Można sobie kupić zawodników, przekonać ich ogromną pensją, ale tytułów i historii kupić już się nie da. Trzeba to zdobyć wolą walki. Wiele ekspertów uważa, że PSG źle traktuje swoich zawodników. Np. pamiętamy jeszcze nie tak dawne kłótnie Neymar'a i Cavani'ego o wykonywanie rzutów wolnych i karnych, po tym jak władze klubu ogłosiły wysoką premię za strzelonego gola. Co musieli wtedy czuć obrońcy, którzy też przecież wylewają siódme poty za sukcesy zespołu...
– To wyjątkowe wygrać przeciwko PSG. Zwłaszcza z prezesem Nasserem (Al-Khelaifim). Nigdy nie wolno nie doceniać przeciwnika, zawsze wróci silniejszy. Pewnego dnia Adrien Rabiot ukarze PSG, tak jak ja. Nie mam nic do klubu, tylko do tych, którzy nim zarządzają – wyjaśnił były zawodnik mistrza Francji Hatem Ben Arfa. 
Jeśli chodzi o Rabiot'a to on, również może czuć się pokrzywdzony. Jak ogłosił, że nie przedłuża kontraktu, prezes Paryżan powiedział, że trener ma zakaz powoływać go na każde spotkanie! To niesamowite, ale przez to ten zawodnik stracił pół roku. Za to, że zakomunikował, iż chce się przenieść do innego klubu!
Dla Rennes już awans do finału Pucharu Francji był wielkim sukcesem. Nikt się nie spodziewał, że tam zwyciężą tym bardziej po 20 minutach, kiedy przegrywali 2:0. Zdołali jednak odrobić straty, a w karnych zwyciężyli 8:7. Co ciekawe w trzech ostatnich meczach uzyskiwali takie wyniki: porażka 3:1 z Nimes Olympique, 0:0 z Nice i porażka z Dijon 3:2. Ten tryumf, więc tym bardziej zachwyca, ponieważ dwie z tych drużyn są ze środka tabeli, a jedna walczy o utrzymanie.
To pokazuje ile może zdziałać wola walki i zaangażowanie. Po raz kolejny w ten sposób Dawid pokonał Goliata.


















źródło zdjęcia: Google grafika

Komentarze

Popularne posty