Kobayashi wygrał wszystko. Kubacki bardzo blisko podium. Podsumowanie Turnieju Czterech Skoczni.
Ryoyu Kobayashi dołączył do Svena Hannawalda i Kamila Stocha! Jako trzeci zawodnik w historii wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Kubacki na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej TCS.
-Nie jestem rozczarowany czwartym miejscem, bo to skutek moich skoków. Nie wszystkie były tak dobre, na jakie mnie stać. Błędy się mszczą, ale nie traktuje tego turnieju jako moją porażkę. Zrobiłem dobrą robotę i wiem, że to nie jest koniec moich możliwości. Martwiłbym się, gdybym nie miał rezerw i byłbym gdzieś z tyłu - powiedział Dawid Kubacki, komentując TCS.
Kubacki wykonał w tym turnieju wiele dobrej pracy. Nikt chyba nie myślał, że to on będzie najlepszym z Polaków. Szkoda, że do podium zabrakło tylko 3,3 punktu, ale że o nie powalczył i był blisko tego - to jest sukces. Trzecie miejsce w Ga - Pa, drugie w Bischofshofen, a nawet piąte w Oberstdorfie trzeba zaliczyć do dobrych wyników. Szkoda 18 pozycji na Bergisel w Innsbrucku, bo to tam przegrał trzecie miejsce. Trzeba też wspomnieć o pobiciu rekordu skoczni w Bischofshofen w kwalifikacjach do konkursu głównego.
Przed wielką szansą na podium stał Andreas Stjernen. Zajmował trzecie miejsce po pierwszych trzech zmaganiach. W ostatnich zawodach zajął dopiero 25 miejsce. Stephan Leyhe, który był trzeci i drugi Markus Eisenbichler takiej wpadki nie zaliczyli. Dla obu zawodników najgorszy występ to była 13 lokata.
Ryoyu Kobayashi zrobił właśnie coś legendarnego. Dzięki temu zostanie złotymi głoskami zapisany w historii skoków. Wygranie czterech konkursów wymaga niesamowitej formy, ale także odporności psychicznej, wytrzymałości fizycznej, czy świetnego przygotowania do każdych zawodów. On to wszystko ma. Na 67 edycji turnieju taki wyczyn udał się skoczkom tylko trzy razy. Wielką klasę pokazał w ostatnich zawodach. W pierwszej serii był długo przetrzymywany na belce. Zajmował czwartą pozycję. Zaś w drugiej odsłonie oddał fenomenalny skok. Zwycięski skok. Zwycięski okazał się dla niego też cały konkurs.
Klasyfikacja Generalna 67 Turnieju Czterech skoczni:
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 1098,0
2 Markus Eisenbichler Niemcy 1035,9
3 Stephan Leyhe Niemcy 1014,1
4 Dawid Kubacki Polska 1010,8
5. Roman Koudelka Czechy 1006,3
6. Kamil Stoch Polska 994,0
7. Andreas Stjernen Norwegia 988,0
8. Robert Johansson Norwegia 983,2
9. Daniel Huber Austria 970,4
10. Killian Peier Szwajcaria 959,3
źródło zdjęcia: Google grafika
-Nie jestem rozczarowany czwartym miejscem, bo to skutek moich skoków. Nie wszystkie były tak dobre, na jakie mnie stać. Błędy się mszczą, ale nie traktuje tego turnieju jako moją porażkę. Zrobiłem dobrą robotę i wiem, że to nie jest koniec moich możliwości. Martwiłbym się, gdybym nie miał rezerw i byłbym gdzieś z tyłu - powiedział Dawid Kubacki, komentując TCS.
Kubacki wykonał w tym turnieju wiele dobrej pracy. Nikt chyba nie myślał, że to on będzie najlepszym z Polaków. Szkoda, że do podium zabrakło tylko 3,3 punktu, ale że o nie powalczył i był blisko tego - to jest sukces. Trzecie miejsce w Ga - Pa, drugie w Bischofshofen, a nawet piąte w Oberstdorfie trzeba zaliczyć do dobrych wyników. Szkoda 18 pozycji na Bergisel w Innsbrucku, bo to tam przegrał trzecie miejsce. Trzeba też wspomnieć o pobiciu rekordu skoczni w Bischofshofen w kwalifikacjach do konkursu głównego.
Przed wielką szansą na podium stał Andreas Stjernen. Zajmował trzecie miejsce po pierwszych trzech zmaganiach. W ostatnich zawodach zajął dopiero 25 miejsce. Stephan Leyhe, który był trzeci i drugi Markus Eisenbichler takiej wpadki nie zaliczyli. Dla obu zawodników najgorszy występ to była 13 lokata.
Ryoyu Kobayashi zrobił właśnie coś legendarnego. Dzięki temu zostanie złotymi głoskami zapisany w historii skoków. Wygranie czterech konkursów wymaga niesamowitej formy, ale także odporności psychicznej, wytrzymałości fizycznej, czy świetnego przygotowania do każdych zawodów. On to wszystko ma. Na 67 edycji turnieju taki wyczyn udał się skoczkom tylko trzy razy. Wielką klasę pokazał w ostatnich zawodach. W pierwszej serii był długo przetrzymywany na belce. Zajmował czwartą pozycję. Zaś w drugiej odsłonie oddał fenomenalny skok. Zwycięski skok. Zwycięski okazał się dla niego też cały konkurs.
Klasyfikacja Generalna 67 Turnieju Czterech skoczni:
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 1098,0
2 Markus Eisenbichler Niemcy 1035,9
3 Stephan Leyhe Niemcy 1014,1
4 Dawid Kubacki Polska 1010,8
5. Roman Koudelka Czechy 1006,3
6. Kamil Stoch Polska 994,0
7. Andreas Stjernen Norwegia 988,0
8. Robert Johansson Norwegia 983,2
9. Daniel Huber Austria 970,4
10. Killian Peier Szwajcaria 959,3
źródło zdjęcia: Google grafika
Pozytywne zdjęcie! widać jego radość :D
OdpowiedzUsuń